*Perspektywa Rachel*
Amanda i Niall polecieli wczoraj do Włoch. Ona to ma się z nim dobrze. No ale ja też nie mogę narzekać, w końcu mam Zayn’a. On jest taaaaki słodki, kochany, troskliwy, zabawny, no i mogłabym tak wymieniać godzinami, ale po co? Wystarczy na niego spojrzeć i już się to wszystko wie. A, jeszcze tylko wspomnę cechę, która najbardziej rzuca się w oczy: jest taaaaaaki przystojny. Nadal nie mogę uwierzyć w swoje szczęście i w to, że z nim jestem. Od kiedy zostałam fanką One Direction marzyłam, żeby chociaż go spotkać. Jasne, w mojej wyobraźni nie było to tylko spotkanie fanki, raczej miłość od pierwszego wejrzenia, no ale mniejsza z tym. W każdym razie nigdy nie przypuszczałam, że moje marzenia się spełnią. Ja naprawdę zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Kiedy byliśmy już razem dowiedziałam się, że on też. Jestem z nim szczęśliwa jak nigdy wcześniej. Codziennie mówi mi, że jestem piękna i że kocha mnie nad życie. Słodziak, prawda?
Z moich rozmyślań wyrwało mnie pukanie do drzwi. To na pewno Zayn! Powiedział, że wpadnie po południu. Otworzyłam… jednak to nie był on.
- Co ty tu robisz? – spytałam zdziwiona. W drzwiach stał mój były – Shane.
- A gdzie hej, miło cię widzieć? – spytał z uśmiechem.
- Może mnie wcale nie jest miło cię widzieć?
- No weź, Rach.
- Nie mów tak do mnie.
Zaśmiał się.
- Nigdy nie lubiłaś, gdy tak na ciebie mówiłem.
- Tak. Nadal nie lubię. Powiesz mi w końcu co ty tu robisz?
- Wróciłem do miasta.
- I co w związku z tym?
- Znowu możemy być razem. – powiedział, po czym zaczął się do mnie przybliżać, ale go odepchnęłam.
- Co ty wyrabiasz koleś?! – usłyszałam krzyk Zayn’a. Szedł wściekły w naszą stronę. Co jak co, ale Zayn bywa strasznie zazdrosny, więc po tym co zobaczył nie spodziewałam się innej reakcji.
- Nie twoja sprawa. – odpowiedział mu Shane.
- No chyba jednak moja skoro dobierasz się do mojej dziewczyny! – popchnął go.
- Zayn, uspokój się. – poprosiłam.
- Twojej dziewczyny? – spytał zdziwiony.
- Tak.
- Shane, idź stąd.
- Moja propozycja jest nadal aktualna. Przemyśl to. – uśmiechnął się pewnie, po czym odwrócił się i odszedł.
- Jaka propozycja?! – Zayn nadal był niespokojny.
- Nie krzycz. – poprosiłam.
- Przepraszam. – zmieszał się. – Nie chciałem na ciebie krzyczeć… Tylko po prostu kiedy zobaczyłem, co ten koleś wyrabia zagotowało się we mnie.
- Widziałeś, że go odepchnęłam. Wejdź, porozmawiamy.
Wszedł i zamknął za sobą drzwi. Mnie i Zayn’owi opiekunki też na to pozwoliły, miały do nas zaufanie, a poza tym przecież ja i Amanda byłyśmy prawie dorosłe.
- Więc o co chodziło z tym kolesiem? – spytał, siadając na łóżku.
- Tylko się nie denerwuj. – powiedziałam, siadając obok niego. – To był Shane, mój były chłopak.
- Czego chciał? – widziałam, że stara się być spokojny.
- Chciał, żebym do niego wróciła. Zerwaliśmy pół roku temu, bo wyprowadził się do USA. Uznaliśmy, że związek na odległość nie ma sensu. Kiedy usłyszałam jak ktoś puka myślałam, że to ty, ale okazało się, że to Shane. Powiedział, że wrócił do miasta i że znowu możemy być razem.
Zayn zaklął pod nosem.
- A czy ty… nadal go kochasz? – spytał niepewnie.
- Nie. – zapewniłam. – Chciałam z nim zerwać, nie układało nam się dobrze w związku, więc jego wyjazd dał mi szansę, żeby rozstać się z nim bez kłótni. Ale nie kocham go, kocham ciebie. Shane należy już do przeszłości, to ty jesteś moją przyszłością. – uśmiechnęłam się. Odwzajemnił uśmiech i mnie pocałował.
- Kocham cię. – szepnął mi do ucha.
- Też cię kocham. – odpowiedziałam na głos. Przytulił mnie do siebie.
- Masz ochotę pójść coś zjeść? – spytał.
- Tak, jestem głodna.
- W takim razie zabieram cię do restauracji. – postanowił.
- Nie musisz…
- Ale chcę. Wszystko co najlepsze dla mojej Księżniczki. – pocałował mnie w policzek.
Poinformowaliśmy opiekunki, że wychodzimy, po czym pojechaliśmy do restauracji w centrum. Co prawda nie mieliśmy zarezerwowanego stolika, ale Zayn zbajerował dziewczynę sprawdzającą rezerwacje. Usiedliśmy i zamówiliśmy jedzenie. Zayn przeprosił mnie i poszedł do toalety. „Coś długo nie wraca”, pomyślałam. Wstałam od stolika i postanowiłam się przewietrzyć. Kiedy zbliżałam się do wyjścia ujrzałam przed restauracją… Zayn’a palącego papierosa? Przecież prosiłam go, żeby rzucił i twierdził, że to zrobił. Czemu mnie okłamał? I chwila… Czy on uśmiechał się do tej blondynki od rezerwacji?! Kiedy z nią rozmawialiśmy zauważyłam, że wpadł jej w oko. Mój chłopak flirtuje sobie z innymi, kiedy mnie przy nim nie ma, czy jak?
- Zayn? – spojrzałam na niego pytająco, wychodząc z restauracji.
- Rachel… – uśmiech zniknął z jego twarzy.
- Co ty wyrabiasz? Ponoć wyszedłeś do toalety.
- Wyjaśnię ci to…
- Daruj sobie. – prychnęłam i skierowałam się na pasy.
- Rachel, zaczekaj! – usłyszałam krzyk Zayn’a. Na szczęście akurat światło zmieniło się na czerwone i jeżdżące samochody nie pozwoliły mu mnie dogonić. W tym momencie usłyszałam jak mój telefon dzwoni, to była Amanda.
- Halo?
- Hej, jak tam? – zapytała radośnie.
- Źle. – mruknęłam, idąc przed siebie.
- Dlaczego?
- Mówiłam ci, że Zayn rzucił dla mnie palenie?
- Tak, mówiłaś. To naprawdę kochane…
- Tylko, że okazało się, że wcale nie rzucił. Okłamał mnie i na dodatek palił sobie z jakąś blondi, przy okazji z nią flirtując!
- Co?! Ale skąd to wiesz?
- Widziałam ich. Poszliśmy razem do restauracji i twierdził, że idzie do toalety, a tak naprawdę wyszedł zapalić i poderwać laskę.
- Wie, że ich przyłapałaś?
- Jasne, że tak. Podeszłam nawet do nich.
- I co powiedział?
- Właściwie to nic. Nie dałam mu dojść do słowa, nie miałam ochoty słuchać kolejnych kłamstw.
- A co jeśli się mylisz i wcale z nią nie flirtował?
- Uśmiechał się do niej!
- Daj spokój. – założę się, że wywróciła oczami. – Może to była po prostu fanka?
- O tym nie pomyślałam… – zastanowiłam się.
- No widzisz. Pogadaj z nim. Chyba nie chcesz stracić takiego faceta przez jakieś nieporozumienie, co nie?
- No, nie chcę… Ale to nie zmienia faktu, że okłamał mnie co do palenia.
- Pogadaj z nim, może ci to wyjaśni.
- No dobra, niech ci będzie. Ale Amanda… – zawiesiłam się.
- Co ale?
- Shane wrócił. – powiedziałam krótko.
- Co? Jak to?
- No tak to. Przyszedł do domu dziecka i mi to powiedział.
- Ale chyba nie masz zamiaru do niego wrócić, co?
- Nie, no co ty. Pajac z niego. Ale Zayn nas widział…
- Jak to was widział? Co takiego robiliście?
- Shane próbował mnie pocałować, ale go odepchnęłam.
- W takim razie nie wiem w czym problem, przecież widział jak go odpychasz.
- Ale Zayn bywa strasznie zazdrosny i nawet coś takiego go denerwuje… Hej, a może on chciał, żebym też zrobiła się zazdrosna?! – olśniło mnie.
- O, nie… – moja przyjaciółka jęknęła. – Twoja wyobraźnia znowu rusza do boju.
- Może zmyśliłam sobie ich flirt, co?!
- Bardzo możliwe. – odparła. – Widziałaś tylko, że się do niej uśmiechał, to nic nie znaczy. Masz zbyt wybujałą wyobraźnie.
- Dzięki za wsparcie. – mruknęłam.
- Powtarzam ci: pogadaj z Zayn’em i wyjaśnijcie sobie wszystko.
- Najpierw muszę się dowiedzieć gdzie jestem. – powiedziałam, stając.
- Jak to?
- Po tym jak ich zobaczyłam uciekłam stamtąd, szłam cały czas przed siebie… No i stwierdzam, że nie wiem gdzie jestem.
- No to świetnie. Brawa dla ciebie.
- Taką pomoc to możesz zachować dla siebie. – mruknęłam ponownie.
- Przykro mi bardzo, ale przez telefon bardziej ci nie pomogę. Spytaj kogoś o drogę, a potem pogadaj z Zayn’em. Muszę już kończyć, pa.
- Pa. – pożegnałam się, po czym się rozłączyłam.
„Zapytać kogoś o drogę…”
- Przepraszam. – podeszłam do jakiegoś chłopaka, stojącego tyłem do mnie. Odwrócił się i od razu głupio wyszczerzył.
- No masz… – mruknęłam.
______________________________________________________________________
To zakończenie nie miało zżerać z ciekowości :P Oczywiste jest kogo spotkała, ale po prostu uznałam, że więcej nie chcę umieszczać w tym rozdziale :)
Lubię postać Rachel :D Mam nadzieję, że Wy też i że rozdział się podobał :) Chociaż wiem, że niektóre czekały na wrażenia Amandy xd
Całusy,
Olga
Olga
Super rozdział
OdpowiedzUsuńale jak zawsze
Spotkała Shana?
Jejku przepraszam pare rozdziałów mnie omineło i nie mam pojęcia jak to się stało ale już wracam i ten rozdział jest świetny !! :) i uwielbiam postać Rachel :)
OdpowiedzUsuń[ http://ineedthat-onething.blogspot.com/ ]
ja mam nadzieję , że nikt nie namiesza w związku Rach i Zaynolda *___* za bardzo ich lubię :D
OdpowiedzUsuńCzy mi się wydaje czy ona spotkała swojego byłego? Oby nie -,- Świetny rozdział. Szkoda tylko, że pokłóciła się z Zaynem. [help-me-see]
OdpowiedzUsuńSuper, super, super. : ) A co do twitcama to mówiłam, że bd okej :D
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA NASTĘPNY ! <3
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa co sie stanie !
podejrzewam ,że tym chłopakiem był Shane :D
agrhh.. tylko nie Shane. -.-
OdpowiedzUsuńno ale rozdział fajny ! :>
No jak zawsze świetny :D Ale musiałaś skończyć w takim momencie?!^^ Dawaj szybko nexta :d <3
OdpowiedzUsuńZAYN I RACHEL NIE MOGĄ SIĘ ROZSTAĆ ! :D
OdpowiedzUsuńa ta końcówka.. dawaj następny rozdział bo jestem ciekawa ! ;D
Spotkała Shane'a?!?!?! AAA, no pisz, bo jestem ciekawa! ;)
OdpowiedzUsuńWow. Miłe zaskoczenie. Nie spodziewałam się nowego rozdziału napisanego z perspektywy Rachel :P Zżera mnie ciekawość co dzieje się u Amandy i Nialla :) Przeczuwam, że Shane niedługo nieźle namiesza w związku Rachel i Zayna. Co do Malika to jejciu...jak on mógł flirtować z tą dziewczyną? Brak słów po prostu :p Miałam nadzieję, że przynajmniej końcówka będzie "słodka" i "milutka" ale nic z tego...Rachel musiała spotkać Shane'ya :/ (nie wiem czy dobrze odmieniłam jego imię)
OdpowiedzUsuńNo co taki krótki ? :( . Jestem pewna że to ten Shane pod koniec :} Czekam na nn < 3
OdpowiedzUsuńa ja jestem zła na Ciebie za ten rozdział, bo nie napisałas nic o Amandzie i Niall'u, a jednak po tamtym zakonczemiu bylam ciekawa co dalej z nimi i szczezre powiedziawszy nie obchodzilo mnie co z rachel i zayn'em.
OdpowiedzUsuńTeż lubię Rachel ;)
OdpowiedzUsuńTylko niech oni sie nie rozstają !!!
Pisz szybko kogo tam spotkała ! ♥
Paula. ♥
Właśnie ! Wrażenia Amandy ! To jest to czego mi brak ! Hahahah xd A tak serio to Rachel jest niezłą odskocznią od tego co dzieje się u Amandy i Nialla, ale nie powiem, że baaardzo mnie oni interesują ! xd Hmm ... już nie lubie tego Shane'a i wiadomo, że to jego spotkała -.- Normalnie dla Rose byłby idealny, ja to wiem ! :D Hyhyhy, zeswataj ich razem w psychiatryku i będzie wspaniale ! <3 :DD PRAWDZIWA MIŁOŚĆ ! Loool :) Ale Zayn jest słoooooooodki ! <3 Że tak mówi jej codziennie, że jest piękna, że ją kocha i że jest jego księżniczką ! <3 Aww ... też bym tak chciała ! :D Ale za to jaka w nim jest zazdrość ! o.o Ale jak chłopak jest zazdrosny to też jest słodkie, hyhyhy xdd
OdpowiedzUsuńNieźle, że Malik zbajerował tą blondi z rezerwacji, hahah xd Urok osobisty się zawsze przydaje :D Mam nadzieje, że to była jego fanka i że jej nie podrywał ani nic ;p Ale rozmowa z Amandą była niezła ! xd "No i stwierdzam, że nie wiem gdzie jestem - Rachel.
- No to świetnie. Brawa dla ciebie - Amanda" hahah xd Inteligencja 1oo procent ! <3 Hmm ... jak teraz patrze na twoim twittcamie co ty tam wżerasz to zapomniałam co miałam napisać ! 0.0 xdd Przez ciebie komentarz będzie krótszy ! :( Dobra, rozpraszasz mnie jak gadasz, więc już kończę, ale na koniec powiem smacznego <3 Niallerowa potrzeba zawsze spoko xdd I że kocham to opowiadanie i nie chce końca ! Który nieuchronnie nastaje ! :( Ale kooocham ! <333333 Hyhyhy xdd
krughbigiuhbonuyhoutgyowemtu OMFG! Emily zabrakło słów! ♥
OdpowiedzUsuńOj tam, wierzę, że wrażenia Amandy będą w następnym rozdziale, czy coś... Uwielbiam Zayna, ale szczerze, to jestem za Rachel. Chyba zareagowałabym taka samo jak ona. Zayn bywa uparty i zazdrosny, ale taki już jego styl bycia. Poza tym nie rzuci palenia od tak. To trudne. Podobała mi się ta perspektywa. Czekam na więcej! <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się postać Rachel ;) . Zayn ją okłamał . Nie dobrze . Czekam z niecierpliwością na next ;) .
OdpowiedzUsuńTwój blog mnie jak najbardziej zaciekawił i czekam na następną notkę : )
OdpowiedzUsuńJeśli miałabyś może czas i ochotę - zapraszam na mojego bloga. Jest dopiero prolog, ale postaram się dodać jakiś rozdział w najbliższym czasie : D
~ http://turnaround-onedirection.blog.onet.pl/
uwielbiam ! ale oni muszą sie pogodzic !! czekam na nastepny xd ♥
OdpowiedzUsuńFajnie jakby się Zayn i Rachel rozstali :P
OdpowiedzUsuńRozstali?? Nie! Oni do siebie pasują! Ciekawa jestem, co będzie dalej :)
OdpowiedzUsuń@Kinga1D
szkoda, że nie ma Niall'a w tym rozdziale, ale jakoś przeżyję ;D haha x szkoda, że Zayn palił ;/ a Rachel jest teraz na niego o to zła xd a ten cały flirt z tą blondi to to chyba nie był flirt xd haha sama nw :P czekam na nn:* buziaki xxx @AniaBieberPL
OdpowiedzUsuńhoho Rachel mnie rozwaliła, ale na jej miejscu też byłabym zazdrosna że uśmiechnął się do jakiejś fanki. XD myślałam, że będą jakieś opisy nocy Amandy. XD hmm, Zayn ma przerąbane, że pali fajki chociaż obiecał to swojej dziewczynie. XD
OdpowiedzUsuńdawaj nowy XD
cudowne rozdziały piszesz ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://myworldonedirection.blogspot.com
Świeeeetnie .:D Nie mogę doczekać się następnego . :)
OdpowiedzUsuńCiekawie ;> I znów to zrobiłaś! Ucięłaś w najlepszym momencie, grrr XD
OdpowiedzUsuńpisu pisu dalej <3
Świetny :d Gdy wszystko się już układa, pojawia się mały problem. I to jest fantastyczne. Czekam na następne : >
OdpowiedzUsuńNaprawde bardzo fajne. Czekam na nastepny rozdzial. Powiedz mi, prosze, jak ty to zrobilas, ze masz az tyle wejsc i komentarzy? Ja dopiero zaczynam mojego bloga i moze pomogla bys mi? Mam swietny pomysl na opowiadanie, ale jesli nikt nie bedzie go czytac, to po coc pisac? Zapraszam ;) http://nanana1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOczywiste? to wcale nie jest oczywiste, kogo spodka;( ale pewnie Shane, prawda? A może by tak Malika? Kto jest za? przecież oni muszą być razem... Tylko jestem ciekawa co Zayn ma na swoje usprawiedliwienie. I na miejscu Rachel też pewnie bym się podobnie zachowała, byleby z tego nie wynikło nic złego no i jeszcze raz ta końcówka! och! pisz szybko;* Weny! Buziaki;* nan
OdpowiedzUsuńUwielbiam .! Pisz dalej .!
OdpowiedzUsuńhttp://kingofthieves-kamm.blogspot.com/
woow.. dużo tu tych komentarzy ^^ Mam kilka .. sugestii ^^
OdpowiedzUsuń* - to fajnie gdyby.. Rachel ( tylko nie AMANDA!) zaszła w ciążę! ;D
* - np.. zamiast pisać "dom dziecka" ( bo brzmi to tak dziecinnie i żałośnie x d.. a dziewczyny już są prawie dorosłe.) możesz napisać sierociniec... (to chyba to samo, nie? xD)
ii.. aaaaw!! <33 Niall jest taki słodki, a że dopiero co znalazłam to opowiadanie, przeczytałam i nie mialam wcześniej szansy skomentować zrobię to teraz:
* Ale super że wreszcie się kochali xDDD haha.. i super był jej pomysł xd.. haha xD wjebała mu się do pokoju naga hahaha! <333 Kocham to twoje opowiadanie jest Boskie! i trzyma się kupy ;D
* Biedny Harry!!! ; ((((((( ;< Znajdź mu biadkowi kogooś! ^^
* (z reguły nie libię Zayna ;/ ale..) Zayn jest całkiem słodki tutaj ^^ jest spoko.. ;D
* Lou jest stanowczo za mało ; DD
* Li zostawmy w spokoju xD haha
* Szkoda że tak to skróciłaś w tym ostatnim ( tak tak.. ;P niewyżyte nastolatki.. eh.. ;P ;DD haha <3)
I ogólnie rozdział jest booskii <3 Ale wróćmy już do naszych kochany we Włoszech <; oczekuję jakiś przemyśleń xD haha..
Pisz szybko !
OdpowiedzUsuńI JA CHCĘ SEKS ! Haha :D Tam we Włoszech;p
dawaaj mi Nialla&Amandę *____* .gdy wyobrażam sobie co robili w tamtym rozdziale to uhuhu :D .czzekam z niecierpliwością na nastęny <3
OdpowiedzUsuńNapisz w końcu o Niallu i Amandzie bo chce wiedzieć co z ich tą gorącą upalną nocą hihi :D
OdpowiedzUsuńPolecam też swój blog dopiero co zaczynam: http://willdisappear.blogspot.com/
http://if-we-could-only-turn-back-time.blogspot.com/ zapraszam na nowy rozdział ;) i dodawaj szybko nowy rozdział !!!
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie. Z zapartym tchem przeczytałam wszystkie rozdziały od razu ;))
OdpowiedzUsuńŻyczę weny i kolejnych świetnych pomysłów. Zapraszam również do siebie:
http://samemistakes-ameliaxoxo.blogspot.com/
Pozdrawiam, ameliaxoxo
no no :D musiałam nadrobić rozdziały hahah bo nie miałam czasu przeczytać, ale mniejsza o to.
OdpowiedzUsuńJak zwykle nieziemskie ! <3333
JAK TY TO ROBISZ ŻE MASZ TYLE KOMENTARZY : O
pff :D zazdroszczę :D <333
Świetne to masz! :D ;*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://more--than--this.blogspot.com :)
kocham twojego boga! ;* nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału xx.
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz to zapraszam do mnie http://1dshouldhavekissedyou.blogspot.com/ dopiero zaczynam ;D
genialnie piszesz:D czekam na kolejny rozdział i mam nadzieję, że Amanda opowie tam co nieco o upojnej nocy z Niall'em, albo opiszesz ją jakoś:D a kiedy można spodziewać się kolejnego rozdziału? ;>
OdpowiedzUsuń