środa, 8 lutego 2012

Rozdział trzydziesty

- Amanda, obudź się. – usłyszałam szept przy swoim uchu. Zignorowałam go i spałam dalej. – Wstawaj, śpiąca królewno. – ktoś się zaśmiał.
- Chcę spać… - jęknęłam, przykrywając głowę poduszką.
- Ja się tym zajmę. – usłyszałam drugi głos. – Wstawaj! Nie pora teraz spać! Ruszaj dupsko, bo lecisz do Włoch! – zorientowałam się, że krzyki należały do Rachel, która po chwili zastosowała chwyt poniżej pasa - zabrała mi kołdrę.
- Ziiimno mi! – jęknęłam, mając pół przymknięte powieki. – Czekaj chwilę. – dopiero teraz zorientowałam się co właśnie wypłynęło z jej ust. – Co ty powiedziałaś? Że niby lecę do Włoch? – wytrzeszczyłam oczy.
- No, nareszcie się pobudziłaś. – uśmiechnęła się.
- No dzięki. Więc to była twoja metoda na zbudzenie mnie?
- Też, ale nie do końca. – usłyszałam głos, który szeptał do mojego ucha. Jak to możliwe, że od razu go nie poznałam? Musiałam być chyba naprawdę zaspana… Należał on oczywiście do Niall’a, który stał obok Rachel, przy moim łóżku. – Naprawdę lecisz do Włoch. – uśmiechnął się.
- Ale jak to? – zdziwiłam się.
- Tak to. Zabieram cię tam na weekend, żebyś się zrelaksowała, po tych ostatnich dwóch tygodniach w szpitalu. Takie małe wakacje. Odprężysz się też przed poniedziałkową rozprawą.
- Ale Niall, ja nie mogę. Opiekunki na pewno się nie zgodzą…
- Już z nimi rozmawiałem i się zgodziły. – zapewnił. – Wszystko już załatwiłem: bilety lotnicze mamy zarezerwowane, tak samo zakwaterowanie. Jedyne czego jeszcze potrzebuję to twoja zgoda. No chyba, że nie chcesz, zrozumiem to…
Nie zdążył dokończyć, bo rzuciłam mu się na szyję, wykrzykując „dziękuję!” z dziesięć razy. Dałam mu solidnego buziaka, po czym zabrałam się za pakowanie.
- Jestem gotowa. – oznajmiłam, kiedy zapięłam plecak.
- Chyba jeszcze nie do końca. – zaśmiał się.
- Co masz na myśli?
- Że nadal masz na sobie piżamę.
Spojrzałam na swoje ciuchy… miał rację. Z tego podekscytowania zapomniałam się przebrać. Wyjęłam z szafy jakieś wygodne rzeczy, po czym udałam się do łazienki, by się odświeżyć i przebrać.
- O której wylatujemy? – zapytałam, kiedy wróciłam do pokoju.
- Taksówka już czeka, żeby zawieść nas na lotnisko.
- W takim razie nie ma na co czekać! – zawołałam radośnie.
Pożegnałam się z przyjaciółką i złapałam za plecak, jednak Niall mi go zabrał. Uparł się, że on będzie go niósł. Wyszliśmy z pokoju.
- Widzę, że w końcu udało się wam ją obudzić. – Tiffany uśmiechnęła się na nasz widok.
- Rachel ma swoje metody. – Niall odwzajemnił uśmiech. – Wychodzimy już.
- Bawcie się dobrze. – pożegnała nas.
- Bajerujesz opiekunki na ładny uśmiech? – spytałam, kiedy wsiadaliśmy do taksówki.
- Może. – zaśmiał się.
Gdy dojechaliśmy na lotnisko, udaliśmy się na odprawę, po czym wsiedliśmy do samolotu.
- Kto siedzi pod oknem? – spytał Niall.
- Ty. Ja mam lęk wysokości. Nigdy nie wsiadłabym do samolotu, gdyby nie myśl, że to moja jedyna szansa na odwiedzenie Włoch.
- Przy mnie nie masz się czego bać. – ścisnął moją dłoń i usiadł pod oknem. Usiadłam obok niego.
Kiedy samolot zaczął startować zrobiło mi się niedobrze.
- Niall, źle się czuję. – jęknęłam.
- Ale przecież nic jeszcze dzisiaj nie jadłaś…
- Nie o to chodzi. To chyba ze strachu.
- Nie masz się czego bać, nic ci się nie stanie. Jestem tu. – przytulił mnie. Trochę mi się polepszyło.
Czułam jak się wznosimy. Niall cały czas tulił mnie do siebie. W końcu zaświeciły się symbole, oznaczające, że możemy odpiąć pasy. Mój chłopak od razu to zrobił, jednak ja miałam wątpliwości.
- Nic ci się teraz nie stanie. Pasy nie są potrzebne. – zapewnił.
Odpięłam je, trzęsącymi się rękami.
- Spokojnie. – zaśmiał się i pocałował mnie w policzek. – Jesteś głodna? – zapytał.
- Tak.
- Zaraz przyniosą nam coś do jedzenia.
Rzeczywiście, po chwili stewardessy przyniosły nam jakieś kanapki. Ja dostałam dwie. Były ogromne i nie wiedziałam jak zdołam wcisnąć choćby jedną. Za to Niall zjadł pięć i oddałam mu jedną swoją. „Gdzie on to wszystko mieści?”, nie umiałam tego pojąć. Kiedy się już najedliśmy (chociaż Niall mówił, że zjadłby jeszcze), mój chłopak wyglądał przez okno, na chmury, a ja za bardzo się bałam, by spojrzeć.
- To naprawdę piękny widok. Masz taką szansę, więc z niej skorzystaj i spójrz. – zachęcał.
- Nie ma mowy! Jeszcze zejdę tu na zawał.
- Eh, jak chcesz… – zrezygnował.
Postanowiłam się trochę przespać. Oparłam głowę o ramię Niall’a i zamknęłam oczy.

***

- Jesteśmy. – usłyszałam szept przy moim uchu. Przetarłam oczy i rozejrzałam się dookoła.
- Tak właściwie to gdzie jesteśmy? – spytałam zdezorientowana. Jeszcze do końca się nie obudziłam.
- Jak to gdzie? – zaśmiał się Niall. – Jesteśmy w samolocie, właśnie wylądowaliśmy.
- Więc to nie był sen? – upewniłam się.
- Nie, nie był. Witaj we Włoszech. – uśmiechnął się. Odwzajemniłam uśmiech i pocałowałam go w podziękowaniu.
Wyszliśmy z samolotu i zabraliśmy nasze bagaże, po czym skierowaliśmy się do taksówki. Mieliśmy najpierw pojechać do jakiegoś domku poza miastem, który wynajął Niall, i zostawić w nim rzeczy, a potem zwiedzać Rzym, w którym teraz się znajdowaliśmy. Staliśmy trochę w korkach, ale po jakimś pół godziny wreszcie dotarliśmy na miejsce. Domek był niewielki, ale za to jaki uroczy.
- Cudny. – powiedziałam do Niall’a.
- Cieszę się, że ci się podoba. – uśmiechnął się.
Wyciągnął klucze i otworzył drzwi.
- Jest cały nasz. – oznajmił.
Rozejrzałam się po wnętrzu. Był tu salon połączony z kuchnią, duża łazienka i dwa pokoje: jeden z łóżkiem dwuosobowym, a drugi z jedno.
- To domek rodzinny. – wyjaśnił.
- Kto bierze większe łóżko? – spytałam.
- Myślałem, że będziemy na nim spać razem. Chyba, że masz coś przeciwko… – zmieszał się trochę.
- Nie, skąd.
Uśmiechnął się, podszedł i mnie pocałował.
- Kocham cię. – powiedział.
- Wiem. – odwzajemniłam uśmiech. – Ja ciebie też.

***

Byliśmy na Placu Świętego Piotra, zwiedziliśmy bazylikę i widzieliśmy Koloseum. Zjedliśmy też w tradycyjnej włoskiej pizzerii. Później wybraliśmy się na lody, bo było dość gorąco. Niall stwierdził, że jak dla niego jest za gorąco i ściągnął koszulkę, a ja zaczęłam się śmiać, bo akurat przyuważyły nas jakieś jego włoskie fanki i wytrzeszczyły oczy. Zaczęły cykać mu fotki, a potem podeszły nieśmiało i zapytały się czy mogą zrobić sobie z nim zdjęcie. Niall spojrzał na mnie przepraszająco, ale zapewniłam go, że nic nie szkodzi. Ubrał z powrotem koszulkę (widziałam jak tym dziewczynom zgasły oczy), zrobił sobie z nimi kilka zdjęć i pogadał przez chwilę. Ciągle zasypywały go nowymi pytaniami, aż w końcu powiedział im, że przeprasza, ale w ten weekend miał być cały mój i musimy już iść. Kiedy wróciliśmy do naszego tymczasowego domu było już przed dwudziestą drugą. Niall pierwszy poszedł pod prysznic i wrócił w samych bokserkach.
- Masz zamiar tak spać? – spytałam.
- Tak. Przeszkadza ci to? – poruszył śmiesznie brwiami.
- Nie, śpij jak chcesz. – zaśmiałam się.
Poszłam pod prysznic. Chłodna woda dobrze na mnie podziałała po całym dniu w upale. Kiedy w końcu opuściłam łazienkę była już prawie dwudziesta trzecia. Niall leżał już w łóżku. Położyłam się obok niego.
- Chodź tu. – powiedział przyciągając mnie do siebie i całując namiętnie. Usiadłam na nim okrakiem i odwzajemniałam pocałunki. Jego ręce błądziły po moich plecach, aż w końcu chwyciły za koniec bluzki i zaczęły ją podciągać. Momentalnie się ocknęłam i zeszłam z niego, odsuwając się na kraniec łóżka. Usiadł i spojrzał na mnie zdziwiony. Chyba nie spodziewał się takiej reakcji.
- Ja… – nie wiedziałam, co powiedzieć.
- Przepraszam. – spuścił głowę. – Nie powinienem był.
- Niall…
- Nie musisz się tłumaczyć. To moja wina. Pójdę spać w drugim pokoju. – wstał z łóżka i wyszedł.
„Dlaczego się odsunęłam? Przecież to Niall…”, nie umiałam pojąć swojego zachowania. Przecież go kochałam. Ufałam mu, nie miałam się czego obawiać. A mimo to, kiedy zaczął ściągać ze mnie koszulkę, przestraszyłam się czegoś. Tylko czego? Chyba bałam się, że nie jestem jeszcze na to gotowa… Ale jeśli będę mieć takie nastawienie, to nigdy się do tego nie odważę.
 
*Perspektywa Niall’a*

Idiota ze mnie, nie powinienem był tego robić.  Ale nie przypuszczałem, że Amanda się wystraszy… Nawaliłem. Nawaliłem sprawę z najważniejszą dziewczyną w moim życiu. „Muszę pomyśleć jak to odkręcić”.
Nie dość, że myśli zaprzątające mi głowę, nie dawały mi spać, to jeszcze na dodatek księżyc wyjątkowo jasno dziś świecił. Odwróciłem się na drugi bok, tyłem do okna, a przodem do drzwi, gdy akurat usłyszałem pukanie dobiegające od nich.
- Proszę. – powiedziałem.
- Niall, chciałam cię przeprosić. – powiedziała Amanda, wchodząc.
- Nie, to ja cię przepraszam. Nie powinienem był.
- Głupio się zachowałam…
- Po prostu dałaś mi znać, że nie chcesz jeszcze tego robić. Rozumiem to, nie chcę naciskać.
- Nie naciskasz. Po prostu trochę się obawiałam… Ale przemyślałam to wszystko. – odwiązała szlafrok i zrzuciła go na ziemię. Była… naga. Nie no, ciało miała boskie. Wślizgnęła się pod kołdrę. – Rozkoszuj się tą nocą. – szepnęła przy moim uchu, ściągając ze mnie bokserki.
________________________________________________________________________

Chciałyście to macie xd Mam nadzieję, że się podoba :P Ale mówiłam dziewczynom, które prosiły o tę scenę, że nie będzie szczegółów xd
Twitcam w piątek aktualny, już się boję tej kompromitacji xd No i że przy mnie zaśniecie :P No ale zdecydowałam się, więc to zrobię ;P
Jeśli się podoba to proszę, komentujcie :)
Całusy,
Olga

EDIT: Zapomniałam podziękować Klaudii za pomysł z mini wakacjami ♥

57 komentarzy:

  1. @adrianna_malik8 lutego 2012 16:38

    Yeah w końcu xd Ale musieli taki kawał lecieć, żeby to zrobić, hah :D

    A rozdział boski, jak zawsze XD

    OdpowiedzUsuń
  2. KOCHAM KOCHAM KOCHAM KOCHAM ....[ KOCHAM TO KOCHAM TO]... jezuu zajebista jesteś xD

    jo i dupa nie zaśniemy xD haha chyba,że ty zaśniesz -.-

    OdpowiedzUsuń
  3. o.O haha ♥ zapraszam na mój blog : http://beforeyouleavemetoday.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Oh ale jej fajnie, też chce jechać do Rzymu itp. Ostatni scena <3

    OdpowiedzUsuń
  5. łooo, no to się zrobiło. ;)
    Świetny blog. <3

    OdpowiedzUsuń
  6. KOOOOOCHAM TO !!
    Proszę, pisz szybko następny ! xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedziałam, że tak się skończy ten wyjazd XD
    Rozdział MEGA ! <33
    Czekam na nn. ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. nareszcie poszli do łóżka *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham kocham kocham to opowiadanie.!♥
    Rozbawiła mnie scena z fankami..^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo, bardzo, baaaaaaaaardzo mi się to podoba! Aaaaaaaaaa ! <3
    Nareszcie zdecydowali się to zrobić ! :D Jak na początku było, że wylatują do Włoch to wiedziałam, że coś takiego może się tam stać ! <33333 Hyhyhy i jeszcze potem z tym domkiem, łóżkiem, bokserkami ! No normalnie widziałam ! :D A potem ... ona się odsunęła 0.0 Taa, to mnie zdziwiło ! xd I potem biedny Niall sobie poszedł do drugiego pokoju ! A potem jak było z jego perspektywy i jak ona weszła to kolejny szok ! Że jednak zdecydowała się TO zrobić, przyszła do niego nie mając nic pod szlafrokiem, a potem go zrzuciła z siebie, wsunęła się do niego powiedziała "Rozkoszuj się tą nocą" i zdjęła jego bokserki to normalnie cudo *.*
    Każdy na swój sposób może rozkoszować się tym rozdziałem, ale kurcze ... właśnie mnie rozdziewiczyłaś ! 0.0 Hahahah, wiesz w jakim sensie ! Bo nie w tym dosłownym ! :D Bo ja jestem wciągnięta i wczuta w to opowiadanie ! :D
    Ło kurde, takie rozdziały lubię najbardziej ! :)) Lekkie, delikatne, roooomantyczne ! :3 Takie nie szczegółowe jest czasem lepszą opcją,ponieważ samemu można na swój sposób to sobie wyobrazić xd Niż szczegółowy opis ;p Ale i to i to jest dobre na swój sposób :D
    Ale fenomenalnie to zakończyłaś ! Ja ci to mówię ! :3 I w dodatku jeszcze Włochy ! <3 Lepszego kraju nie mogłaś wybrać ! Sama chciałabym mieć taką historie jak Amanda w tym rozdziale ! Włooochy <3
    Hahahah, śmiesznie było z tym budzeniem jej i komentarzem Tiffany ! hahaha i z podrywaniem na uśmiech ! :3 I w ogóle wiesz, że kocham to opowiadanie i ciebie i wg ; ********************* I że zdecydowanie chce twittcama, który wcale nie bd kompromitacją i wcale nie zaśniemy :D Tak bardzo też chcę rozdziału kolejnego ! <33333333 NO PISZ, ŻE NO KOLEJNY !!!!!!!!!!!!!!!!!! <33333333333

    OdpowiedzUsuń
  11. łooooooooo <3
    kocham to <3
    pisz szybko następny ! ;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwsze co pomyślałam po przeczytaniu rozdziału : Osz ty w cholerę przespała się z nim! Ale po dłuższej chwili doszłam do wniosku, że to cholernie romantyczne i masz moje uznanie. Trochę zdziwiło mnie to, że opiekunki zgodził się bez większych obiekcji, ale dobrze się stało. Czekam na kolejny.
    ~Cappy

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo!! Normalnie Prze Boski rozdział. Jej i ta scenka łóżkowa.... Jak romantycznie.:**Kocham Cię normalnie:** Bardzo się cieszę że nie opisywałaś jej zbytnio. Bo lepiej mi się czyta jak jest to napisane tak niż jakimś dziwnym wulgarnym językiem, który nie czyni TEJ chwili wyjątkową. http://i-wanna-fell-your-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. LOOOOL , no nie moge , koncówka najlepsza , az mi sie goraco zrobiło xd . hahah . ej no bez kitu , super . czekam na nn :) i zaraszam do sb : http://wish-you-were.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. O MATKO KOCHAM TO ! ♥♥ Ale nie lubię cie za to, że nie opisałaś szczegółów ;c Musisz to nadrobić ! :D Wgl. chciałabym zobaczyć na ulicy Niall'a bez koszulki *.*

    OdpowiedzUsuń
  16. Rozdział chyba jeden z lepszych < 33333333 Koniec jest najlepszy xd. Kocham Cię ♥ Dawaj szybciutko nowy ^^

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham . !!! < 3o
    I Co By Tu Jeszcze Powiedzieć.?
    Cudowne Jest . < 3o
    Wreszcie To Zrobili . : D
    Czekam Na Next . X D

    OdpowiedzUsuń
  18. boski rozdział, czekam na kolejny, normalniemasz niesamowity talent <3 Andzia ;*

    OdpowiedzUsuń
  19. NIGDY NIGDY ALE TO NIGDY NIE CZYTAŁAM LEPSZEGO BLOGA A TEN ROZDZIAŁ OOOOOO MÓJ BOŻE KURCZE ZAJE KURCZE BISTY taki delikatny ale i taki mocny i wspaniały nie no mówie ci ty jestes niesamowita ten rozdział jest nisamowity czyytam go już 6 raz i nie moge przestać on jest wspaniały naprawdę wspaniały oo ja cie i taki AMAZAYN i normalnie niesamowity ze ja cie pierdziele taki wspaniały nie no nei moge on jest ohhh jeju

    OdpowiedzUsuń
  20. "Rozkoszuj się tą nocą" Mrrau, Niall pewnie odleciał XD <3 Genialny rozdział, po prostu zaczęło się tak niby nic... a potem BUM! <3

    [only-one-direction.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie chcę się po raz 100 powtarzać no ... . Rozdział genialny, bezbłędny, za każdym razem coraz lepszy !! :D A co do twitcama NIE BĘDZIE KOMPROMITACJI ! <33

    OdpowiedzUsuń
  22. kuźwa , noc z Niallem ♥.♥ Ale nie tylko ja mam takie głupie marzenia : D

    OdpowiedzUsuń
  23. zajebisty rozdział czekam na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  24. W TAKIM MOMENCIE?! Jak tak możesz! :D
    Boski rozdział *___*
    Z resztą jak zawsze. Uwielbiam Twojego bloga! ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. No nareszcie.:D ale nie dziwie sie ze Niall tyle zjadł w tym samolocie <3 Koocham tego bloga wiesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  26. haha , już miałam nadzieję że to opiszesz ! XD Rozdział mega, w ogóle aww że ją zabrał do Włoch *_*

    OdpowiedzUsuń
  27. Fooreeveer . ♥8 lutego 2012 19:18

    Supeer . ; * .
    "Perspektywa Niall ' a " . < 3 . !
    Pliss , next szybko . x d .

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten rozdział jest genialny. Zaczyna się zwyczajnie, a potem, ciach, i Włochy :d Uwielbiam Twój blog. :>

    OdpowiedzUsuń
  29. Jezu kocham to ! ♥
    Dawaj szybko nastepny . ♥


    Paula. ♥

    OdpowiedzUsuń
  30. british_dreams8 lutego 2012 20:04

    haha, to na końcu jest przeboskie :D kurde, tylko dlaczego bez szczegółów? XD uggg, pisz piszaj następny rozdzialik :*

    OdpowiedzUsuń
  31. AAAH, ostro się robi ;D LUBIĘ TO! Czekam na rozwój! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi tam się zawsze podoba, a teraz jak dodałaś że są we Włoszech to już wgl *____*

      Usuń
  32. masz świetne pomysły, super rozdział! :)
    @9Katrin

    OdpowiedzUsuń
  33. wiesz juz ze uwielbiam jak piszesz <33
    boski, po tamtych smsach nie moglam sie doczekac tego rozdziału :D
    dodasz nowy przed piątkiem ? ;***

    OdpowiedzUsuń
  34. Włochy , Rzym- cudownie ; ) Szkoda ,że im z tą intymnością nie wypaliło ,ale każda z nas to rozumie. Odcinek boooski , czekam z niecierpliwością na następny. Pozdrawiam ; )

    http://dance-with-me-tonight.blogspot.com/ zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  35. Złapałam internet, więc komentuję :D Wiesz, że tak nie wolno robić? To powinno być zabronione!!! Wiesz, że prawie zeszłam na zawał serca? Taki rozdział... Trudno się dziwić. Taka poezja. Już po pierwszym zdaniu wiedziałam, że będzie cudowny. Reszta tylko utwierdziła mnie w przekonaniu. Cóż pozostaje mi teraz zrobić? Czekać na następny i mieć nadzieję, że dodasz go przed zlotem, o ile się na niego wybierasz, a mam nadzieję, że tak. Genialny!!! Chyba się w nim zakochałam... *_________*

    OdpowiedzUsuń
  36. Wybrałaś najcudowniejsze miejsce na świecie... Wszystko jest takie romantyczne <3 Czekam na ciąg dalszy ;**

    @Kinga1D

    OdpowiedzUsuń
  37. Boskie , ale dopisz coś jeszcze !!!Proszę . Nie musi być nie wiadomo ile , ale no weż :D

    OdpowiedzUsuń
  38. bardzo, ale to bardzo mi się podoba <3 ten rozdział jest taki romantyczny <3 a Niall bez koszulki xD jakie to sexi było :D wgl. ten pomysł z Włochami jest świetny, a końcówka jest zajebista <3! czekam na nn:****** buziaki xxx @AniaBieberPL

    OdpowiedzUsuń
  39. Fajny rozdział, ciekawe co się wydarzy w NN, wręcz nie moge się doczekać ; DD

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie było mnie tylko kilka dni, a tu takie rzeczy się dzieją!? Wow, dziewczyno szalejesz:p No i zazdroszczę twojej bohaterce, Rzym jest naprawdę przepiękny, no a o reszcie, to nie trzeba nawet pisać... Cóż czekam na next;) Weny! Buziaki;* nan

    OdpowiedzUsuń
  41. AAAAAAAAAAAAAAAA ! TAK TAK TAK TAK !! Amanda mnie zaskoczyła :o o gfwek,jmgwk,e KOŃĆÓWKA <3<3<3 i wql co za ideaalny pomysł na tą podroż do Włoch , jeej :o Niall jest baardzo romantyczny, a mi sie to baardzo podoba :3

    OdpowiedzUsuń
  42. boskie, kocham czytać twojego bloga, więęęęcej :)
    Życzę weny na kolejny rozdział ! :D

    OdpowiedzUsuń
  43. Ooo jaa jak ja kocham twjego blogaa....! <3
    Nie wyobrażam sb tego że mogłabyś go usunąć, nie no wtedy to bym miała niezłe załamanie nerwowe hahaha... ! kochaam ;* P.S. nigdy nas nie zanudzisz ;pp

    OdpowiedzUsuń
  44. ohohohohoho... nareszcie ! :D
    a ten koniec.. ♥

    OdpowiedzUsuń
  45. omg, ale serio juz sie na koniec nie spodziewałam tego momentu. ; oo
    jak zawsze boski. < 33
    dawaj nastepny. XD

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja po prostu kocham twojego bloga <3 !!! Najlepsze opowiadanie o 1D ever !!! Pisz dalej kochanie . Pozdrowionka :**
    ~ Pati

    OdpowiedzUsuń
  47. OMG!! Rozdział jest po prostu boski :) Boję się co będzie się działo w kolejnym rozdziale ;p Awww...ten rozdział mogę czytać i czytać. Jest świetny!! Haha rozwalił mnie Niall bez koszulki gdybym go zobaczyła w takim stanie... *.* Strasznie podoba mi się pomysł krótkich wakacji we Włoszech. No i ta końcówka...bardzo mnie tym zaskoczyłaś myślałam, ze pod koniec już nic się nie wydarzy a tu BAM!! Niecierpliwie czekam na kolejny rozdział :p

    OdpowiedzUsuń
  48. Looooove it .♥
    Czeeeekam na następny . :)
    @AnneHaligh

    OdpowiedzUsuń
  49. No to teraz mi szczęka po prostu opadła. Ahahahah <3 Ale tak coś przeczuwałam, że to w końcu musi się stać :D Świetny rozdział <3 [help-me-see]

    OdpowiedzUsuń
  50. Informuj mnie jak możesz
    rozdział boski
    @Izulko

    OdpowiedzUsuń
  51. olga!!!!ty zdemoralizowane dziecko jak mozesz to bylo romantyczne i to jak a tu seks nie pozwalam ci w szkole jak tylko wroce nawrzeszcze na cb ile wlezie juz sie boj ty jestes za grzeczna na seks i to jeszcze podwojny zaraz ide do twojej mamy

    Wiola ;D

    OdpowiedzUsuń
  52. Olga no to pojechałas co prawda juz myslałam ze bedzie pikantniej no ale cóz reszte sama Sb dopisze :* Cudowny :* Martusia

    OdpowiedzUsuń