PRZECZYTAJ POGRUBIONY TEKST POD ROZDZIAŁEM
Chwyciłam za uchwyt walizki i udałam się w kierunku wyjścia. Po raz ostatni kroczyłam tym korytarzem, jako mieszkanka sierocińca. Od dziś moje życie miało się zmienić – miałam mieć normalny dom i kochającego ojca. Czy aby na pewno tak będzie? Wydaje mi się, że tak.
Przy moim boku szła Rachel, która od rana nie odezwała się ani słowem, co było dziwne, gdyż zazwyczaj buzia jej się nie zamykała.
- Wszystko w porządku? – spytałam przyjaciółkę.
W odpowiedzi kiwnęła głową twierdząco. Widziałam, że coś jest nie tak, ale zapewne było jej po prostu smutno, że nie będziemy już mieszkać razem.
Opuściłyśmy budynek i udałyśmy się do samochodu zaparkowanego przy brzegu chodnika. Stał przy nim mój ojciec i rozmawiał z Susan.
- O, już są. – powiedziała opiekunka na nasz widok.
- Masz wszystko? – spytał mój tata.
- Tak. – odparłam.
- Nawet, jeśli czegoś zapomniałaś to nie martw się, nie zginie. – uśmiechnęła się Susan, po czym przytuliła mnie. – Trzymaj się Amanda. Będzie nam ciebie brakować.
- Mnie też będzie was wszystkich brakować. – powiedziałam, odwzajemniając uścisk.
Kiedy mnie puściła podeszłam do Rachel i objęłam ją. Z początku stała, nie reagując. Jednak po chwili zarzuciła mi ręce na ramiona i zaczęła płakać.
- Będę za tobą tęsknić! – krzyknęła.
- Spokojnie. – zaśmiałam się. – Przeprowadzam się do innej części miasta, a nie do innego kraju.
- Prawie na to samo wychodzi. – łkała.
- Nie płacz już, Rachel. – poprosiłam.
- Obiecujesz, że o mnie nie zapomnisz? – spytała smutno, odsuwając się, by móc na mnie spojrzeć.
- Oczywiście, że cię nie zapomnę! – zaśmiałam się ponownie. – Przecież nadal będziemy się widywać. Będę cię odwiedzać, albo ty mnie. A po wakacjach znowu idziemy razem do szkoły. Nic się nie zmieni, oprócz tego, że nie będziemy już razem mieszkać. Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. – zażartowałam.
Przytuliłyśmy się po raz ostatni, po czym wsiadłam do samochodu razem z ojcem. Droga nie zajęła dużo czasu. Kiedy dojechaliśmy moim oczom ukazał się duży, biały dom, z ogrodem i garażem.
- Podoba ci się? – spytał mój ojciec.
- Tak. – przytaknęłam, uśmiechając się.
Zaparkowaliśmy przed garażem. Wyjęłam moją torbę z bagażnika, jednak tata uparł się, że sam ją zaniesie. Weszliśmy do domu po niewielkich schodkach. Ściągnęłam buty i stanęłam, nie wiedząc co powinnam ze sobą zrobić.
- Idź na górę, zobaczyć swój pokój. – polecił mi ojciec. – Drugie drzwi na prawo.
Weszłam po schodach i skierowałam się do pokoju, o którym wspominał tata. Nie był jakoś szczególnie ozdobiony, jednak podobał mi się. Zresztą sama myśl o moim własnym pokoju, w moim własnym domu, była już dość emocjonująca.
Do pokoju wszedł także mój tata.
- Nadal lubisz niebieski? – spytał, nawiązując do koloru ścian.
Kiwnęłam głową twierdząco. Teraz nawet jeszcze bardziej lubiłam niebieski. W końcu był to kolor tęczówek najpiękniejszych oczu, jakie w życiu widziałam – oczu Niall’a.
- Wiem, że jeszcze zbyt wiele tu nie ma, – kontynuował tata. – ale chciałem, żebyś urządziła sobie pokój po swojemu. Dlatego gdybyś miała jakieś pomysły, jak można go urozmaicić to daj mi znać, dobrze?
Kiwnęłam głową twierdząco.
Zwiedziłam resztę domu, który był całkiem obszerny, po czym zabrałam się za rozpakowywanie. Wyjęłam ubrania, które znajdywały się na wierzchu, a potem zaczęłam wyciągać te delikatniejsze rzeczy, które upchnęłam między ubraniami, obawiając się, żeby coś stanie się im w trakcie drogi. Jedną z tych rzeczy było zdjęcie moje i Niall’a. Kiedyś stłukłam jego ramę, kiedy myślałam, że Niall mnie zdradził. Jednak gdy wszystko wróciło do normy kupiłam nową, jeszcze ładniejszą i na nowo oprawiłam zdjęcie. Teraz trzymałam je w dłoniach i uśmiechałam się do niego, ciesząc się ze szczęścia jakie mam. Postawiłam fotografię na szafce nocnej, żeby jak zwykle móc na nią patrzeć przed snem.
***
Cały dzień spędziłam z ojcem, który specjalnie dla mnie wziął sobie kilka dni wolnego od pracy. Oglądaliśmy razem telewizję, rozmawialiśmy, gotowaliśmy obiad. Było bardzo przyjemnie. Jednak teraz, gdy nadszedł wieczór nie byłam już w takim dobrym nastroju… Nie była to wina mojego taty, bo od czasu, kiedy wrócił, naprawdę stara się o mnie dbać i robi wszystko, żeby odkupić błędy przeszłości. Jednak właśnie – przeszłość… Ona zawsze powraca. Tym razem w postaci mojej traumy. Ufałam mojemu ojcu, lecz ten strach, że w nocy coś może się wydarzyć… Nie umiałam się go pozbyć. Miałam nadzieję, że czuję się tak, ponieważ to pierwsza noc w nowym domu, w którym mieszkam z ojcem i później będzie już dobrze. Jednak teraz nie umiałam się uspokoić.
Sięgnęłam po telefon i wybrałam numer Niall’a. Odebrał po trzech sygnałach:
- Witam piękną damę. – odezwał się.
- Hej, kochanie. – odpowiedziałam mu. – Posłuchaj mam do ciebie prośbę…
- Dla ciebie wszystko. – odparł wesołym głosem.
- Wpadłbyś do mnie na noc?
- Ale, że tak już? – zdziwił się. – Dopiero co się wprowadziłaś. No i nie sądzę, żeby twój ojciec to popierał…
- Pogadam z nim i go przekonam. To jak?
- No nie wiem…
- Niall, proszę cię. – powiedziałam błagalnie.
- Amanda, co się dzieje? – spytał zmartwiony.
- Nic. Tylko, po prostu… – urwałam. – Trochę się boję tej pierwszej nocy. Dlatego liczyłam, że przyjdziesz. Przy tobie będę czuć się bezpiecznie.
- Przecież wiesz, że nie masz się czego bać. No ale dobrze, przyjdę.
- Naprawdę? – ucieszyłam się.
- Tak. Będę za jakieś dwadzieścia minut, a ty przekonaj przez ten czas swojego tatę.
- Nie musisz się o to martwić. Kocham cię, pa.
- Ja ciebie też, pa.
Rozłączyłam się i udałam na dół, do salonu, gdzie mój ojciec oglądał telewizję.
- Tato… – odezwałam się słodkim głosikiem.
- Tak? – oderwał wzrok od telewizora i spojrzał na mnie.
- Czy Niall mógłby przyjść na noc?
- Ale kiedy?
- Dzisiaj.
- Dzisiaj? – zdziwił się. – No nie wiem. Dopiero, co się wprowadziłaś, a poza tym nie sądzę, żeby to był dobry pomysł. – powiedział stanowczo.
- Ale tato. – jęknęłam. – Proooszę. – przeciągnęłam wyraz.
Przyglądał mi się przez chwilę, więc zrobiłam maślane oczka. W końcu westchnął.
- Eh, no dobrze. – powiedział. – Załóż poszewki na kołdrę w pokoju gościnnym…
- Ale przecież Niall może spać ze mną, mam duże łóżko. – odparłam.
- I myślisz, że ja się na to zgodzę? – uniósł brwi.
- Tato, jestem już prawie dorosła. A poza tym przecież to mój chłopak, który mnie kocha. Nie masz się, o co martwić. I mogę cię zapewnić, że nie będziemy robić żadnych głupot.
Tym razem myślał nad tym trochę dłużej, aż w końcu niechętnie kiwnął głową na znak, że się zgadza.
- Dziękuję! – krzyknęłam, radośnie.
Po jakichś dziesięciu minutach usłyszałam dzwonek. Zbiegłam ponownie na dół i otworzyłam drzwi. Od razu rzuciłam się Niall’owi na szyję.
- Spokojnie, bo mnie przewrócisz. – powiedział, śmiejąc się.
- Dziękuję, że przyszedłeś. – powiedziałam, wtulając się w niego.
- Nie masz mi za co dziękować. – odparł, również mnie obejmując.
Na początek Niall poszedł przywitać się z moim ojcem. Pomimo iż z początku nie podobał mu się pomysł z nocowaniem Niall’a, teraz wrócił mu dobry humor. Pogadaliśmy chwilę z moim tatą, po czym udaliśmy się na górę.
- Jak ci się podoba? – spytałam, demonstrując Niall’owi mój pokój.
- Przytulnie. – stwierdził. – I ładny kolor.
- Taki jak twoje oczy. – uśmiechnęłam się.
Słysząc to, Niall przyciągnął mnie do siebie i pocałował, obejmując mnie delikatnie. Zarzuciłam mu ręce na szyję i odwzajemniłam pocałunek. Staliśmy tak chwilę, aż w końcu trochę się od siebie odsunęliśmy.
- O, nasze zdjęcie już stoi. – zauważył Niall, uśmiechając się.
- A jakby inaczej. – odparłam odwzajemniając uśmiech.
Nagle jakoś źle się poczułam.
- Niedobrze mi. – jęknęłam i natychmiast pobiegłam do łazienki.
Nachyliłam się nad toaletą i zwymiotowałam.
- Amanda? – spytał zmartwionym głosem Niall, pojawiając się w łazience.
- Proszę, wyjdź. – jęknęłam.
- Nie ma mowy. – odparł. Podszedł i złapał mi włosy, które mnie ciężko było odgarnąć. – Nie zostawię cię samej w takim stanie.
- Właśnie, o to chodzi, że nie chcę, żebyś widział mnie w takim stanie.
- Przecież każdemu zdarza się taka sytuacja. – odparł, nie mając zamiaru mnie zostawić.
Na szczęście wymioty już się nie powtórzyły. Spuściłam wodę, po czym dokładnie umyłam zęby. Niall cały czas dotrzymywał mi towarzystwa.
- Ja już chyba wezmę prysznic, dobrze? – powiedziałam.
- Dobrze. – odparł Niall.
Poszłam do pokoju po pidżamę.
- Pooglądaj sobie telewizję, albo poczytaj jakieś magazyny. Są w górnej szufladzie biurka. – wytłumaczyłam, po czym udałam się do łazienki.
Prysznic dobrze mi zrobił, po tym nieprzyjemnym incydencie sprzed chwili. Miałam nadzieję, że wymioty się już nie powtórzą. Kiedy wróciłam do pokoju, Niall poszedł wziąć prysznic, więc włączyłam sobie telewizję. Po jakimś czasie zdawało mi się, że słyszę jakąś rozmowę z korytarza, a po chwili mój chłopak wszedł do pokoju, wyłączyłam więc telewizor.
- Rozmawiałeś z moim tatą? – spytałam.
- Ee, tak. – kiwnął, chowając swoje rzeczy do plecaka, który miał ze sobą.
- Stało się coś?
- Nie. Tylko po prostu twojemu tacie nie podoba się, że śpię w samych bokserkach.
Zaśmiałam się, słysząc to.
- W sumie to się nie dziwię, bo nie bardzo podobała mu się opcja, że będziemy spać razem. – stwierdziłam.
Niall zapiął plecak, po czym wślizgnął się do łóżka, obok mnie.
- Jeszcze raz dziękuję, że przyszedłeś. – powiedziałam, wtulając się w jego nagi tors i zaplatając jedną nogę na jego nogi, tak jak zazwyczaj robi się to z kołdrą.
- Już ci mówiłem, że nie masz mi za co dziękować. – odparł, po czym pocałował mnie.
Leżeliśmy wtuleni w siebie, muskając swoje usta. Było tak cudownie. Jednak brutalnie przerwało nam pukanie do drzwi.
- Tak? – odezwałam się, odsuwając się trochę od Niall’a.
Tata wsunął głowę do pokoju.
- Chciałem powiedzieć wam dobranoc. – powiedział, wymuszając uśmiech, jednak widziałam, że nadal nie podoba się mu, że śpię z Niall’em. A zapewne widok nas wtulonych w siebie nie uspokajał go.
- Dobranoc. – odparłam mimo wszystko.
- Dobranoc. – powiedział także Niall.
Tata wyszedł i zamknął drzwi.
- Twój tata chyba mnie nie polubił. – stwierdził Niall.
- Nie chodzi, o ciebie tylko o to, że razem śpimy. Nie przejmuj się, jestem pewna, że cię lubi. Poza tym ja jestem ci naprawdę wdzięczna, że przyszedłeś. – powiedziałam, całując go w policzek. – Nie wiem, jakbym sama sobie poradziła.
- Nigdy nie jesteś sama. Na mnie zawsze możesz liczyć. – powiedział, po czym ponownie złożył pocałunek na moich ustach, trzymając mnie za podbródek. Delikatnie przyciągnął mnie bliżej siebie, tak że nasze ciała tworzyły praktycznie jedną całość.
- Kocham cię. – szepnął, gdy odsunął twarz o parę milimetrów.
- Ja ciebie też kocham. – odpowiedziałam również szeptem, wtulając się w niego. Zasnęłam otulona jego ramionami.
______________________________________________________________________
Przepraszam, że tak długo musiałyście czekać na ten rozdział, no ale za to jest w miarę długi i znowu macie swoich upragnionych Amandę i Niall'a :) Szczerze to mi tak średnio się podoba :s Kiedy pisałam jakiś taki lepszy mi się wydawał, ale po przeczytaniu całości sama już nie wiem...
Wiem, że nie każdy czyta moje notki pod rozdziałami dlatego dałam info na początku rozdziału. Sprawa jest taka: mogę liczyć na to, że przynajmniej połowa czytających skomentuje? :) Niby czyta prawie 600 osób, a nigdy nie udało mi się dobić do 100 komentarzy :C Proszę, jeśli czytacie, zostawiajcie po sobie ślad ♥ Jeśli nie macie w tym momencie czasu to później, albo następnego dnia, dla mnie to bez różnicy :) Będę bardzo wdzięczna wszystkim, którzy skomentują ♥
I oczywiście dziękuję wszystkim, które do tej pory komentowały :) A i jeśli chcecie się rozpisać to śmiało, ja chętnie przeczytam obfitsze komentarze :D Nie przepraszajcie mnie, jeśli dodacie długi komentarz, to bardzo miłe :)
Całusy,
Olga
EDIT: A i jeśli piszecie jako anonim to piszcie np. jak nazywacie się na twitterze, albo jeśli informuję Was przez gg to swoje imię, żebym wiedziała, kto pisze :)
Przepraszam, że tak długo musiałyście czekać na ten rozdział, no ale za to jest w miarę długi i znowu macie swoich upragnionych Amandę i Niall'a :) Szczerze to mi tak średnio się podoba :s Kiedy pisałam jakiś taki lepszy mi się wydawał, ale po przeczytaniu całości sama już nie wiem...
Wiem, że nie każdy czyta moje notki pod rozdziałami dlatego dałam info na początku rozdziału. Sprawa jest taka: mogę liczyć na to, że przynajmniej połowa czytających skomentuje? :) Niby czyta prawie 600 osób, a nigdy nie udało mi się dobić do 100 komentarzy :C Proszę, jeśli czytacie, zostawiajcie po sobie ślad ♥ Jeśli nie macie w tym momencie czasu to później, albo następnego dnia, dla mnie to bez różnicy :) Będę bardzo wdzięczna wszystkim, którzy skomentują ♥
I oczywiście dziękuję wszystkim, które do tej pory komentowały :) A i jeśli chcecie się rozpisać to śmiało, ja chętnie przeczytam obfitsze komentarze :D Nie przepraszajcie mnie, jeśli dodacie długi komentarz, to bardzo miłe :)
Całusy,
Olga
EDIT: A i jeśli piszecie jako anonim to piszcie np. jak nazywacie się na twitterze, albo jeśli informuję Was przez gg to swoje imię, żebym wiedziała, kto pisze :)
Te opowiadanie jest super ;*
OdpowiedzUsuńSUPEEEEEEEEEEEEEEEEEER ! Chcę kolejny i to szybko ! :* <3
OdpowiedzUsuńI Love This Story .. ♥ Nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału.
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie : you-suddenly-want-me-baby.blogspot.com
Proszę o jakieś porady i o głos w sondzie. :)
@USmile0927
Wspaniale ,. mam nadzieje ., że ojciec Amandy naprawde sie zmienił i nic jej nie zrobi ;)
OdpowiedzUsuńSuper opowiadanie :) Czekam na następny :D
OdpowiedzUsuńCzyżby Mendy jest w ciązy?;d
OdpowiedzUsuńhuhuhu,w sumie to nie chce zeby tak było.
Jakas mała zdrada? Ucieczka rachel z sierocinca czy cos?;d
Włamanie do domu? Moze rodzina Rachel ją znajdzie czy cos?
Rozdział bardzoo fajny; )
To jest Amanda :) Rodzice Rachel nie żyją, a gdyby miała inną rodzinę to do niej, by trafiła, a nie do sierocińca (a nie planuję jakichś zaginionych ciotek czy czegoś :P). Poza tym to opowiadanie się już kończy, więc nie będę wprowadzać nowych wątków, przykro mi :)
UsuńŚwietny . Uwielbiam czytać twoje opowiadania < 33 Widzimy się w sobotę . Aaaaaa *_________*
OdpowiedzUsuńhello! czytamy i komentujemy oczywiście, jak zawsze!
OdpowiedzUsuńoj wybrzydzasz! rozdział jest super! taki lekki i przyjemny:D nie wiem co jeszcze mogę napisać
yy czekam oczywiście na kolejny::)
xoxo
Czy Amanda jest w ciąży.? oo ale by fajnie było..:D haha.^^
OdpowiedzUsuńMam nadzieję ze jej ojciec się zminił.:D A Nialler jest taki kochany.♥
Super jak zawsze : )
OdpowiedzUsuńjejej, ja już się domyślam o co chodzi ; DD i już czekam na następny, nie każ nam znów tak długo czekać. a co do długości to ja bym się nie obraziła jakby chociaż jeszcze był o połowę dłuższy! <33 ;p w takim razie czeekam, dużo weny życzę i zmykam ; )
OdpowiedzUsuńuwielbiam twoje opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńOlaKubus- mój nick z tt
Kocham Cię noramlnie ! Wiedziałaś kiedy dodać notkę ! Akurat odrabiam chemię i przydał mi się relaksik :D Rozdział zajebisty ;) Mam nadzieję, że z jej ojcem się wszystko dobrze potoczy :D Nie komentowałam u cb zbyt często bo nie miałam czasu, ale nadchodzi majówka i mam nadzieję, że się to zmieni ;) Czekam na następny ;) Zapraszam również do mnie na bloga : http://one-thing-changes-everything.blog.onet.pl/ @GumisiaBunia
OdpowiedzUsuńświetnie:D rozpisałabym się, ale po prostu wszystko mi się tu podoba, a wymienianie scenek nie ma sensu;) czyżby szykowała się ciąża? ;> :D haha może to głupie, ale jak w jakimś opowiadaniu pojawia się wątek, że dziewczyna wymiotuje, a wcześniej z chłopakiem ten teges (hahahha) no to od razu przychodzi mi do głowy ciąża:D ale mam nadzieję, że jednak nie będzie w ciąży, ojciec Amandy by się załamał:D hahahah czekam na następny:D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny , jak każdy z resztą . Kocham to opowiadanie ♥ No właśnie , ciekawe czy Amanda jest w ciąży ... Byłyby takie malutkie Niall'ątka . Ohh , się rozmarzyłam . Dużo weny i do następnego ! :D
OdpowiedzUsuńI jeszcze czy mogłabyś informować mnie na tt o nowych rozdziałach .?
@CaamilleBabe . Z góry Dziękuję . ;*
BOOOOOOOOOSKIE! <3 Ten wątek z wymiotami, mam wrażenie że to nie przypadek, a może po prostu chciałaś pokazać, że Niall się o nią zawsze troszczy, nawet jak przytula kibelek ? XD Boże, jaki ten Horan słodki, dlaczego zawsze po przeczytaniu Twojego rozdziału muszę to napisać ? Sama nawet nie wiem. xd Czekam na nowy ! <3 xx
OdpowiedzUsuńAHAHAHHAHAHAHHA XD "a może po prostu chciałaś pokazać, że Niall się o nią zawsze troszczy, nawet jak przytula kibelek ? XD" ROZWALIŁAŚ MNIE TYM FRAGMENTEM XD
UsuńGenialne! Uwielbiam gdy jest tak dużo Amandy i Blondaska :D Mam nadzieję, że jeszcze dodasz kilka rozdziałów przed zakończeniem opowiadania ;) Z niecierpliwością będę czekać na następny ;)
OdpowiedzUsuńświetne ! <3 @LikeNiallsAss
OdpowiedzUsuńMój tata to predzej by sie zesrał niż pozwoliłby przenocowac chłopaka.. nie mówiac już o spaniu razem xD fajny rozdział:) ciesze sie ze w koncu ma swój dom itd. Ale wspolczuje reachel, ja bym nie dala jej odejsc, albo namowil tate zeby wzial ja ze soba (zeby ja adoptował), czekam na nn ;*
OdpowiedzUsuńSorry za brak polskich znakow ale jestem na fonie i ...
supeer <3 czekam na nn <3
OdpowiedzUsuńtwój blok jest super ;D czekam na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuń@kamilka122
Za-je-bi-sty rozdział :D czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńŚwietne . Zapraszam do siebie : thekaxii.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNO TEN BLOG ZASŁUŻYŁ NA KOMENTARZ Z CAPS LOCKIEM XD WIĘC... MASZ NA PRAWDĘ NIESAMOWITY TALENT... ŚWIETNIE SIĘ CZYTA, BARDZO WCIĄGA... MASZ WSPANIAŁE POMYSŁY NA POTOCZENIE SIĘ AKCJI, TO CO PISZESZ JEST GENIALNE... NA PRAWDĘ PODZIWIAM CIĘ ZA TEN TALENT :) POWINNA POWSTAĆ KSIĄŻKA NA PODSTAWIE TWOJEGO OPOWIADANIA, Z CHĘCIĄ BYM JĄ PRZECZYTAŁA :) Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA KOLEJNY JAKŻE WSPANIAŁY RODZIAŁ :) ~ @1DToPolandNow
OdpowiedzUsuńJest super, nic dodac nic ując *Nie potrafię się rozpisywac ;) Przepraszam♥ Vic.
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Już nie mogę się doczekać kolejnego. Uwielbiam twoje opowiadanie!!!
OdpowiedzUsuńHm, hm, hm... Nie przejmuj się, tak sobie myślę tylko. :D
OdpowiedzUsuńNo więc... Zauważyłaś, że często zaczynam tymi słowami komentarz? Nie? A ja tak!
No ale nieważne!
Ważny jest rozdział. Podoba mi się para Amanda-Niall, ale szczerze mówiąc, dla mnie to oni 'upragnieni' nie są. Ja tam tęsknię za Louisem i Harrym, który był aż dwa rozdziały temu. AŻ dwa! Ja na nich czekam i dupa. Nie ma.
A już tak z innej bajki: Czyżby Amanda była w ciąży? To pierwsze, co mi przyszło na myśl... Dziiiiwna jestem... Ale co tam! Dziwność jest fajna, co nie, Olga? :D
Czekam na następny rozdział i w nim proszę by się pojawili Lou i Harry, i Liam, i Zayn również. :D
@YooungFoorever
Tak, dziwność jest fajna ! :D A my jesteśmy dziwne hahaha ♥
UsuńDziwność jest tera w modzie :D So... High five! xD
Usuńteraz*, przepraszam :D (komentarze Ci nabijam xD)
UsuńA teraz pacz! Sylwia pisze komentarze i nagle... Co? STO komentarzy! Ale jestem świetna. Ale czad nabijać tak komentarze. Mogę jeszcze? :D
Usuń@YooungFoorever
Już 101 ! :D Ale nie ! Bez spamu ! Nie lubię spamu :s
UsuńAle ja tak lubię spam... Mogę pogadać sama ze sobą? :D
UsuńOlga, czy mogę mieć przeczucia ?:D
OdpowiedzUsuńTak w ogóle haha, moi rodzice też by się nie zgodzili na to bym spała z chłopakiem w jednym łóżku, nocowanie w jednym domu - jeszcze, ale w jednym pokoju, i jednym łóżku. Boże świety, przecież ten chłopak leciałby przez okno ; ooooooo
Hahaha, dobra, no mniejsza. Ogólnie to wiesz co ja sądze o tym rozdziale, bo to normalnie, jak zawsze jest NIESAMOWICIE <333
Czekam na następny :D <333 i ożyw trochę Rechel, stęskniłam się za jej ogranięciem :D
O boże, ale się rozpisałam ; oo haha <3 buziak zaginiona siostro <3
"Boże świety, przecież ten chłopak leciałby przez okno ; ooooooo" hahaha xd Rozwaliłaś mnie tym :D U mnie to byłby raczej problem z mamą. Co do taty to nie wiem, bo jeszcze nie byłam w takiej sytuacji xd No ale chyba wielkich problemów nie robił :D (tzn jakbym była w wieku Amandy :P)
UsuńEj ale tak właściwie to kim są moi prawdziwi rodzice? o.o Skoro jestem Twoją i Marcina zaginioną siostrą tzn że twoi rodzice są moimi prawdziwymi rodzicami? O.o xd
Love you ♥
P.S. Znowu się rozpisujesz, coś niedobrego się dzieje ! ;o
Co prawda jeszcze nie czytałam rozdziału, bo pomyslałam, że skoro pogrubione to pewnie ważne.
OdpowiedzUsuńJeśli tak ci na tych komentarzach zależy, to nie ma sprawy. Obecnie jestem chora, więc mogę dodać komentarz pod każdą notka jaka się pojawiła :D:D:D Czekam na nastepny!
Każdej autorce zależy na komentarzach :)
UsuńDziękuję Ci bardzo ♥
Rozdział cudo miód, że tak tu napiszę z resztą tak jak każdy. Kocham twojego bloga, jest świetny ♥ Nie mogę doczekać się kolejnego, a w następnym rozdziale proszę, żeby chłopcy się pojawili, bo stęskniłam się za nimi : D @OMGH_Klaudia
OdpowiedzUsuńHej, twój blog jest zajebisty. Pomysł na opowiadanie też z najwyższej półki, masz talent do pisania, dzięi, że się nim z nami dzielisz :) Co do komentarzy,to Cię rozmuniem ^^ Czekam na następny. Zapraszam do mnie na opowiadanie.
OdpowiedzUsuńMam prośbę, będziesz mnie informować o nowych rozdziałam mój tt : @AnaDziula Pozdrawia, 3maj sięciepło xx ~ Ania
Aww, to było takie słodkie. Niall ją posłuchał i do niej przyjechał. Chciałabym mieć takiego opiekuńczego i troskliwego chłopaka, jak nasz słodki Irlandczyk. I spać z nim w jednym łóżku, kiedy on jest w samych bokserkach. O Horanie, co ty ze mną robisz?
OdpowiedzUsuńI w sumie nie dziwię się jej tacie. Mój by zareagował dokładnie tak samo. A ten fragment, kiedy Amandzie zrobiło się niedobrze i zwymiotowała tak mnie zafascynował, że aż wysnułam tutaj dziesięć domysłów... Powiem ci o nich w sobotę <3
Love xx
10? O.o Jak Ty to robisz ?! :D
UsuńAjaj widzimy się już za 2 dni na zlocie ♥
baaaaaaaaaardzo mi się podoba , ciekawi mnie ile będzi ejeszcze rozdziałów mam nadzieję że dużo :)
OdpowiedzUsuńTwoja wierna czytelniczka :D
ojeku !
OdpowiedzUsuńświetne super słdkie romantyczne rzygam tęczą ale pozytywnie kochana <3
Pozdrawia i całuje .xx
Asia ; )
Haha jak ja ich kocham <3 uwielbiam , uwielbiam ! Nie żeby coś czy z Amandą wszystko w porządku,bo mam dziwne myśli z tym,że wymiotowała tak po prostu,wiesz ... ;D xp oo i oczywiście cieszę się,że ten tata Amandy się zmienił ;) znaczy mam nadzieje,że się zmienił,bo nie wiem co za pomysły rodzą się w tej Twojej główce xd mówiłaś,że nie przeszkadzają Ci te dłuższe komentarze i żebyśmy za nie przepraszały no więc proszę ;D
OdpowiedzUsuńi chciałam się jeszcze spytać czy może przeczytłaś ten nasz rozdział ? Jak nie to nie bd cię gonić z tym,bo wiem,że też czasu ostatnio mogłaś nie mieć ;p ;)
@One_Romance_
Super rozdział <33
OdpowiedzUsuńCzy Amanda jest w ciąży?
Oby nie, jej ojciec nie będzie zadowolony, a ja bym wolała żeby już Rachel była w ciąży.
Karmel.
Jak to może Ci się nie podobać?! Jest zarąbisty, wspaniały, znakomity, doskonały, rewelacyjny, piękny, fantastyczny, super, cudowny itp. <3 Czyżby Amanda była w ciąży? Ojoj... ;D
OdpowiedzUsuń@iadoreNiallsass --> oto jaa...! hahah... po moim nicku zapewne już mnie kojarzysz ;***
Według mnie po prostu to jest tak, na początku tak jak sama autorka napisała jej sięto podobało ale czym więcej razy to przeczytała to zdawało jej się coraz gorsze i beznadziejne. Dlatego jak ja piszę swojego bloga to czytam go góra 4 razy bo potem to bym wcale nic nie napisała. Bo stwierdziła bym że jest tak beznadziejne że się nie będę pogrążać. Ale Olga musisz wierzyć swoim czytelnikom, a masz ich dużo, naprawdę mało blogów jest z tyloma komentarzami i czytelnikami. Musisz to cenić, a nie marudzić że ci się nie podoba to co napisałaś. Naprawdę jak czytam to marudzenie twoje pod każdym rozdziałem jaka to klapa ci nie wyszła to aż mi się nie chce dalej czytać bo gadasz totalne głupoty. I nie lubię jak się tak pogrążasz, bo to co piszesz jest wspaniałe i przestań tak pisać, bo skoro ty w siebie wątpisz, twoi czytelnicy w każdej chwili także moga zacząć to robić. ;))
UsuńPozdrowienia i buziaki. Twoja jedna z wielu czytelniczka. ;-**
Masz w stu procentach rację, jeśli chodzi o początek Twojej wypowiedzi :)
UsuńA co do narzekania to już tak mam, że zawsze na wszystko marudzę :P Ale jeśli rozdział mi się podoba i jestem zadowolona z tego, co napisałam to nie narzekam :) Jednak jak sama zauważyłaś przez to, że czytam go zbyt wiele razy, traci urok w moich oczach ;s A często kończę rozdział innego dnia, więc znowu czytam początek i zawsze tuż przed dodaniem rozdziału czytam po raz ostatni całość, żeby wyłapać błędy, które mi umknęły. Tak więc czytam swoje rozdziały wiele razy, starając się, żeby były najlepsze, na jakie mnie stać, ale to niekoniecznie pomaga...
Dziękuję za Twoją opinię :) Postaram się mniej narzekać :P
świetne! czekam tylko na wiecej!
OdpowiedzUsuńJakie to urocze <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
onestory-onedirection.blogspot.com
3 rozdział już dodany ;d
Świetnie piszesz! Pozdrawiam i czekam na następny! <3
OdpowiedzUsuńfajny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńświetnyy ;) czakam na kolejny ;)
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga ! <33 wstawiaj jak najszybciej nowy rozdzial, z Amanda i Niallem <333
OdpowiedzUsuńCzy ja już mówiłam,że uwielbiam takie romantico ? ;D
OdpowiedzUsuńCo do Amandy,to dziwne,że od tak zwymiotowała ;D
A co do jej ojca to nadal jest dla mnie jakiś podejrzany :D
No nic.....czekam na następny <3
całusy ;*
cuuudo *___*
OdpowiedzUsuńświetny ! szkoda mi Rachel , teraz sama musi mieszkać. dawno nie było nic o niej i Zayn'ie ( wiem, pewnie tak się nie odmienia ) ......ciekawi mnie jak będzie wygladać mieszkanie Amandy z jej ojcem. ! a teraz najważniejsze ! TROCHĘ WIĘCEJ LOUISA ! pliiis ;D xx jestem ciekawa końca ! @kika1613
OdpowiedzUsuńwłaaaśnie. zastanawia mnie jeszcze fakt wymiocin Amandy ! czyżby była w ciąży? ;o ciekawiee *.* jeszcze raz @kika1613
UsuńNie wiem, czy odmienia się "Zaynie'", ale ja też tak odmieniam xd A nie ma jego i Rachel, bo jak kiedyś byli to pisałyście, że chcecie Niall'a i Amandę :P
UsuńPrzepraszam, że tak mało Lou i Liam'a :c Ale teraz nie będę już wprowadzać nowych wątków ;s
Zayn'ie*
UsuńMegaa . *,*
OdpowiedzUsuńNo nie mam słów . ; ) < 3
łohohoh. Groźny tato.
OdpowiedzUsuńxoxo. Ankol
czekam na kolejny
Heeej, czekam na nastepny, blagam niech nie bedzie w ciazy...
OdpowiedzUsuńI uwazam ,ze jej tata powinien tez zaadoptowac jej najlepsza przyjaciolke ! xxx
bałam się, że napiszesz coś, że znowu cie tata zgwałci albo coś. Do momentu aż Nialler przyszedł miałam ta myśl..
OdpowiedzUsuń+ a ja wiem co się kroiiiii a wy nieeee :ppp (hahahaha <3)
+ ciągle mam tą myśl, że ją zgwałci O.o .. jak nie tej nocy to innej
jeżeli to czytasz to wiec, że Kocham Cię Olga <3
Czekam Niecierpliwie na next ;]
Zuza xx
jak zwykle swietne.;) Inez.;*
OdpowiedzUsuńzajebisty <3
OdpowiedzUsuńi jacy oni są słodcyy :)))
i wgl ja chce to czytać codziennie :D
więc dodawaj szybko nexta,
i wgl pisz i już nigdy nie kończ, gdyż jesteś w tym zajebista : <3
piszesz swietne opowiadania, oby tak dalej. <3 czekam na kolejny rozdzial ;d
OdpowiedzUsuńsuuper! :D
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny :*
i zapraszam do siebie ;)
http://xmorethanthis1d.blogspot.com/
hmm Amanda w ciąży? wsumie to nawet by to fajna opcja była ;). a rozdział jak zwykle świetny ;D.
OdpowiedzUsuńNo, no, no, ja cie kocham normalnie ! :D Nie tylko za Nialla & Amande, ale przez nich glownie <3 Hahahha :) W ogole ty wiesz, ze ja cie kocham ! <33333333 xd No dobra, a przechodzac do rozdzialu tak bardziej to troszke smutno mi z powodu Rachel :( Zostanie teraz sama w sierocincu ... Szkoda, ze tato Amandy nie moze jej zaadoptowac xd Ahh, jej ojciec musial sie dziwnie poczuc, skoro to pierwszy dzien w nowym domu razem z nim, a ona z chlopakiem chce spedzic noc xd Ale nie powinien sie dziwic tylko rozumiec ja, w koncu po tym co zrobil, powinien byc jej wdzieczny do konca zycia, ze mu wybaczyla, bo ja to nie wiem jak bym sie zachowala w takiej sytuacji :D Ale zaraz, czy ona przypadkiem nie jest juz pelnoletnia ? Nie moze sobie z 1D zamieszkac i wziazc Rachel ? Ale nie wnikam ;p Ehh, a wlasnie, teraz czas na wychwalanie Niallera xd Hahah, jest wspanialy, ze zmierzyl sie z jej ojcem i przyszedl do swojej dziewczyny :D Rozumiesz o co mi chodzi xd Mam nadzieje, hahahah :) Noo, a co do tych wymiotow to, czyzby ona byla w ciazy ? Ohoho, mam nadzieje, ze ojciec Amandy nie zabije blondyna, bo on jest za slodki, zeby w takim mlodym wieku umierac !!! xd WBIJ TO SOBIE DO GLOWY xd Ale takze ojciec moze zaskoczyc wszystkich i byc baaaaaaaaaaardzo wyrozumialym ( nie obrazilabym sie wtedy, nie ? xd ) hahaha :D No dobra, wiesz o co mi chodzi, nie ? ;d Po co komplikowac im zycie :p Mam nadzieje, ze bedzie odwiedzac Susan i Rachel & bedzie ja zapraszac czesto do siebie, tak samo jak chlopcow z 1D z Niallerem na czele !!! :D W ogole, ciesze sie, ze tak sie wszystko potoczylo :) A to z tym zdjeciem bylo slooodkie *.* W ogole ty wiesz, ze Amanda & Niall sa sensem mojego zycia ? :D WIESZ ! :p Wiec, pamietaj, ze ja sie BAAAAAAAAAAAAARDZO przejmuje jak im sie cos dzieje xd Z reszta, na pewno pamietasz moje reakcje na gg ;d Nie wiem jak dlugi wyjdzie ten komentarz, ale mam nadzieje, ze cie zadowoli :D Bo sie postaralam bardzo ! :) Bo ostatnio cos brak mi weny na komentarze ;( Ale dla Amandy, Niallera & ciebie WSZYSTKOOO ! <3 Przepraszam, ze zaniedbalam komentarze na tym blogu i dawalam takie jakies krotkie, zebys chociaz wiedziala, ze to czytam i co o tym mysle :D Ale postaram sie poprawic ! <3 SERIO ! :) Dobra, juz cie nie zanudzam ! :) Do kolejnego ! Moze wystapia tam wszyscy ? Ale nie zapomnij o Niallu & Amandzie !!! :) xx Kocham cie ! <3
OdpowiedzUsuńco do zabijania Niallera to jestem z Tobą - NIE KRZYWDŹ CHŁOPAKA!!! A tak poza tym to świetny komentarz :D
UsuńBuźka :*
Hahaha no teraz to się wykazałaś Kasia ! :D Długaśny komentarz, że hoho :D Czyżby Twój nowy rekord długości? ;D
UsuńA i Amanda na początku opowiadania miała 16 lat, potem miała urodziny i skończyła 17, więc nie, nie jest jeszcze pełnoletnia :) (bo tam też chyba jest od 18 lat, co nie? O.o xd)
Osz TY kobieto!!!!! Jak Amanda będzie w ciąży i urodzi małe Niallątko to...... to niech ma niebieskie oczy i jego śmiech, BŁAGAM :) Ale i tak dziecko Nialla stworzone przez Ciebie będzie idealniejsze od wszystkich innych :D Jakbyś mogła to informuj mnie o nowych notkach na twitterze - Rooksha20
OdpowiedzUsuńDzięki i do następnego :D
świeetny !!!awwww słodko aż mi się zrobiło taki wspaniały chłopak trafił na każde zawołanie kochanej. no siedzę i sama do siebie się cieszę KOCHAM CIĘ NORMALNIE !!!!!<3<3<3
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział i czekam na nn :P
OdpowiedzUsuńCudowny ♥
OdpowiedzUsuńkolejny prosze :)
OdpowiedzUsuńJezusie, jak przeczytałam te pogrubione na samym początku rozdziału, to już myślałam, że będziesz pisać coś o zakończeniu! Się wystraszyłam haha :( Niestety nie mam twitter'a również nie powiadamiasz mnie o nowych rozdziałach, no ale mimo wszystko, podpiszę się. Aa! No i ja ZAWSZE czytam Twojego bloga <3
OdpowiedzUsuńAnia :)
hejjo...Czekałam na ten rozdział i bardzo się cieszę że go dodałaś. Chciałabym żeby wszystko było dobrze między Niall'em a Amandą i już wiem że planujesz im coś namotać.. tak tak mówię o ciąży Amandy skapnęłam się po tym jak powiedziała ze jej nie dobrze ale pewnie nie tylko ja to zauważyłam. Czekam na nowy rozdział mój tt to @Patrycja_ciacho i zapraszam na mój blog http://onedirectionhistorie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPopzdrawiam:*♥
Aaaa ja chce już następny !
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać tego bloga 2 dni temu? Miałam sprzątać, gotować, zwiedzać Londyn to nie ' sory tato, czytam bloga Olgi, dziewczyna dobrze pisze, wiec mi nie przeszkadzaj ' i jestem pod wrażeniem. Uwielbiam Twój styl pisania, Twoje opowiadanie jest takie inne.. wszystkie są do siebie podobne, a Twoje się wyróżnia. Opisuje tak jakby historię z życia prawdziwego. Cieszę się, że przypadkiem tu trafiłam i zagoszczę na dłużej.
OdpowiedzUsuńPisz dalej z niecierpliwością czekam na następny rozdział.
@diisable.
Rozdział jak zawsze zajebisty! Mam złe przeczucia, że Amanda będzie w ciąży... Dawaj szybko kolejny bo nie wytrzymam!!! ;*
OdpowiedzUsuńrozdzial świetny!! :) czekam na nastepny:). i zapraszam do mnie ;). onexxxdirectionxxxstory.blogspot.com :) komentujcie :)
OdpowiedzUsuńgenialny rodział wkońcu cos o Amandzie i Niallu czekam na kolejny zapraszam również do siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://gotta-be-you-one-direction.blogspot.com
hej . blog świetny! opowiadanie też bardzo fajne czekałam na nie z niecierpliwością i nadal czekam na następny :)
OdpowiedzUsuńdlaczego kończysz to opowiadanie? smutno będzie trochę ... :(
Świetne opowiadanie , nigdy ja nie miałam aż takiej weny do pisania jaką ty masz .. Widać , że piszesz je z chcęcią i pasją... Trzymaj tak dalej , już nie umiem się doczekać kolejnych rozdziałów ... Pozdrawiam Ann ^_^
OdpowiedzUsuńO cholercia :D
OdpowiedzUsuńAle masz tych komentarzy:P
Mój pewnie nie zrobi żadnej różnicy no ale co mi tam:P
Czytam twoje opowiadanie dość długo:P
niedawno założyłam bloga i bede sie starała komentować na bieżąco:)
Jestem pod wrażeniem tego jak opisujesz Nialla:)
Jest taki uroczy, że normalnie idzie się rozpłynąć! :DD
świetne opowiadanie, naprawde :)
uwielbiam je podobnie jak pozostałe, które piszesz :)
czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział i zapraszam! ^^
www.best-thing-1d.blogspot.com
Ja czytam twoje opowiadanie i muszę przyznać, że jest lepsze od poprzednich, które czytałam. twitter: @NataliaMusiol
OdpowiedzUsuńnie no ekstra
OdpowiedzUsuńale te wymiociny Amandy ... ona jest w ciazy czy co ?
super czekam na następny
Czytam twoje opowiadanie bardzo chętnie i muszę przyznać,że jest jednym z najlepszych,które miałam przyjemnośc czytać.:)
OdpowiedzUsuńWięc tak jak zawsze życzę weny i miłego weekend'u:*
Twitter: Crazy_Carooline
Uwielbiam twojego bloga !!!! Poprostu go kocham. Jest cudowny ;D Pokzujesz Nialla z innej strony, ze strony fajnego romantyka, bo inne opowiadania, które czytam mają ten sam schamat, czyli że żarłok i głupi lub coś w podobie. A ty tak fajnie go opisujesz, że aż brak mi słów. Seryjnie.
OdpowiedzUsuńNo i widać że lubisz pisać i fajnie ci to wychodzi. Masz wielki talent. ;)
Pewnie te rzeczy, które ci napisałam ludzie piszą ci codziennie. No ale od komplementów głowa nie boli. xd
No i nie wiem co jeszcze mam ci napisać. Planowałam dać długi komentarz, ale nie wyszedł ;p.
No to na koniec dodam, że trzymaj tak dalej i się rozwijaj. Ja chcę słyszeć o tobie jakio o wielkiej pisarce ! ;D
Aj tam, wyszedł Ci długi :D
UsuńCo do pisania to masz rację, bardzo lubię to robić :) I cieszę się, że to widać ♥ Ale wielką pisarką to ja nigdy nie będę haha :D xx
Świetny rozdział, wiecej takich:)
OdpowiedzUsuń@mloda92
świetny blog, genialnie piszesz :)!
OdpowiedzUsuńSuper ;D
OdpowiedzUsuńW.
zrób twitcama, fajna jesteś, lubie cie :D
OdpowiedzUsuńHahaha, jakie komplementy się tu sypią :D A tak na serio to właśnie myślałam, żeby zrobić twitcam'a tak na zakończenie tego bloga :) W razie czego podam dokładniejsze informacje w notce pod którymś z końcowych rozdziałów ♥
UsuńDawaj kolejny .! Dawaj kolejny .! Dawaj kolejny .! :D:D:D
OdpowiedzUsuńOgla co ty mówisz ten rozdział jest prześwietny. Muszę szczerze powiedzieć, że mam niedosyt xD Strasznie szkoda mi Rachel. Dlaczego musi zostać w sierocińcu? :( Haha ojciec Amandy musiał się naprawdę ogromnie ucieszyć gdy dowiedział się, że Niall zostanie u nich na noc tuż po tym jak jego córka wprowadziła się do nowego domu haha...Ciekawe co dzieje się z Amandą? Dlaczego zwymiotowała? Czyżby Niall i Amanda niedługo zostaną rodzicami? xd Przeprasza, ze tak powiedziałam ale to tylko taka moja teoria haha. Jak zwykle muszę powiedzieć, że świetnie piszesz <3 Czekam na next'a :D
OdpowiedzUsuńSuper zawsze są ŚWIETNE Czekam na następny ♥♥♥♥;D -Sara
OdpowiedzUsuńooo, podoba mi się to, że Niall przyjechał do Amandy ;) ale szkoda mi tej Rachel, w końcu nie rozstawały się od dziecka a tu nagle Amanda się przeprowadza o.O ale i tak jest świetnie ;*
OdpowiedzUsuńxxx
Patrycja .
a i jeszcze jedno :D wydaje mi się, że Amanda jest za młoda na ciążę aczkolwiek nie przeszkadzałoby mi gdyby była w ciąży :D ale to tylko takie moje małe podejrzenia co do tego wymiotowania ;) - Patrycja
Usuńczytam.
OdpowiedzUsuńpierwsze wow : dodałaś nowy rozdział ! <3
OdpowiedzUsuńdrugie wow : ponad 100 komentarzy !:)
kocham, kocham, kocham, kocham, kocham ! <3 wszystko było perfekcyjne, bardzo mi się podobało to, jak Niall przyszedł do Amandy i jak się o nią martwił z tym wymiotowaniem i wgl :) czekam na nn <3
awwwwwwwwwww cudo :)
OdpowiedzUsuńczekam na następny ^^
@Aludkaa
zajebiste...
OdpowiedzUsuńczekam na następny
rozdział jak zawsze świetny . ♥
OdpowiedzUsuńSwietny rozdział. ale ja bym zrb wiecej akcji;D
OdpowiedzUsuńczekam na nastepny rozdzial;)
świetny ;)
OdpowiedzUsuńczekam na następny ;P
Czy te wymioty to nie przypadkiem przyczyna małego pasożyta ? xd
OdpowiedzUsuńAww boski <3
Awwwwwwwwwwwwwwwwwww <3 jaki słodki *.* tylko prosze Cię tylko o to żeby Amanda nie była w ciąży bo moim zdaniem to mogłoby zepsuć troche tak świetne opowiadanie:D
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział!
OdpowiedzUsuńPisz szybko następny bo już się doczekać nie mogę!
http://my-love-one-direction.blogspot.com/
http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/
Świetniee ;))) , kocham to opowiadanie najlepsze z wszystkich ktore czytałam a było ich sporo ... :** Czekam na nextt ;d
OdpowiedzUsuńI mam pytane kiedy dodasz nowe rozdziały na pozostałe blogi ?:>>>
Rozdział świetny z resztą jak zawsze :D
OdpowiedzUsuńTwój blog jest świetny <3
I coś mi się wydaje, że Amanda będzie w ciąży xD
+ fajnie by było jak by Rachel się do niej przeprowadziła :)
Dodaj szybko nowy <3
Masz już ponad 100 komentarzy, ale i ja dodam :3
OdpowiedzUsuńrozdział, jak zawsze, cudny <3 następny rozdział, w którym dużo Amandy i Niall'a. Tak strasznie podoba mi się to, jak stworzyłaś jego postać. Jest taki opiekuńczy. To miłe :)
i, albo mi się wydaję, albo Amanda będzie w ciąży. A jeśli nie, to błagam cię, niech będzie c:
pozdrawiam, Natalia.
Świetny rozdział. Znalazłam twojego bloga całkiem niedawno i ta historia tak bardzo mnie zauroczyła, że wchodzę codziennie z nadzieją, iż pojawi się kolejny rozdział. Coś wspaniałego. *____* pokochałam historię Nialla i Amandy i mam nadzieję, że będziesz opisywała ich losy przez dłuuugi dłuuugi czas <3
OdpowiedzUsuńŚwietny ; ))
OdpowiedzUsuńKażdy napisany rozdział przez ciebie mi się podoba ; *
Czytam go już jakiś czas, ale nie zawsze komentuję. Przepraszam <3
CZekam na następny. Dodaj szybko ;*
Zapraszam do siebie : http://callmemaybeklaudia.blogspot.com/
Hm ciekawe dlaczego Amanda się źle poczuła ^^ Mam pewne przypuszczenia ale zostawię je dla siebie, niech akcja się sama rozwija.
OdpowiedzUsuńEj, dlaczego jak wymioty, to od razu jedno , co . dziewczynie po prostu zrobił się niedobrze .
OdpowiedzUsuńCzekam na NN.. ta noc mi się podobała ;) .
JA WIEM ZE ONA BEDZIE W CIĄZY ! JA TO WIEM XDD
OdpowiedzUsuńmam nadzieję , że koszmary z dzieciństwa nie powrócą, i Amanda bezpiecznie będzie spała w nocy .:)
Ale Niall jest kochany *____*
OdpowiedzUsuńwidzę ze chyba się ciąża szykuje XD
takie małe Niallerki i świat byłby jeszcze piękniejszy XD ;pp
haha xD
ale romantycznie :DD
OdpowiedzUsuńaaaaaa genialne! boskie i wg brak mi już słów. kocham to czytac. pisz dalej i nie marnuj talentu !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie gdzie ukazał sie wreszcie 14 rozdział :)
http://69-imagination.blogspot.com/
KOCHAM , KOCHAM TWOJE OPOWIADANIE .
OdpowiedzUsuńNialler jest tu tak suodki <3
Jak przeczytałam o tym ,że Amanda rzygała , odrazu nasuneła mi się myśl ,że jest w ciąży :O
Jednak mam nadzieję ,że tak nie jest ...
W każdym bądź razie zejebisty rozdział i czekam na kolejny :-)
Co prawda jestem 126 ale jestem :) jak tak sobie patzr na ta liczbe no to gdybym dodała 6+ 2+ 1 =9 no i jeszce dodam 6 i wtedy wychodzi 69 xd :)
OdpowiedzUsuńDosłownie kocham twoje opowiadanie <3
OdpowiedzUsuń@IngaLoves1D
świetny rozdział! <3
OdpowiedzUsuń@1D_fan_number_1 :) x
uuu 130 komentarzy ;) Świetny rozdział ! Czekam na następny ;D
OdpowiedzUsuńWidzę że twoje pragnienie o 100 komentarzach już dawno zostało ugaszone, ale i tak jak zawsze komentuję:* Kocham Cię i dziękuję za Niall'a i Amandę. Mam nadzieję, że z ojcem nie będzie żadnych komplikacji. Całusy http://i-wanna-feel-your-love-1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNO I OCZYWIŚCIE ZAPRASZAM WSZYSTKICH NAJSERDECZNIEJ NA MOJEGO BLOGA.
Kolejny zajebisty rozdział ;* Już nie moge się doczekać kolejnego ;d
OdpowiedzUsuńNika;D
Skomentuję, żeby nie było, że jestem złą czytelniczką :3 Znowu na szarym końcu, ale już się przyzwyczaiłam ;) Co do rozdziału to jest świetny! Bardzo mi się podobał :) Nie pamiętam, kiedy czytałam tak dobry rozdział, jak ten :) Wgl. to Niall jest taki słodki *.* Najlepszy chłopak na Ziemi :)) (zaraz po Justin'ie oczywiście!) haha, nie no żart ;) Biedna Rachel ;c ale mam nadzieję, że Amanda o niej nie zapomni ^^ Wgl. to tata Amandy zachowuje się, aż zbyt normalnie :o Chodzi mi o to, że wrócili do domu, Amanda była w swoim pokoju, a on jakby nigdy nic telewizor oglądał o.O To mi tak trochę nie pasowało ;/ Haha, ale fajnie, że tata Amandy się zgodził, by Niall u niej spał ^^
OdpowiedzUsuńTeraz napiszę to, co chciałam już na początku komentarza:
AMANDA BĘDZIE W CIĄŻY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO Nie wykręcisz się! Te wymioty i wgl., jak Niall jej te włosy podtrzymywał!!! Niall będzie tatą! o.O Dobra, wiem, co wiem, ale cicho ;d haha czekam na nn ;* buziaki xxx @AniaBieberPL
Po pierwsze to rozdział świeeeetny <3 Ale to jak każdy :)) Miałam trochę obaw co do tej pierwszej nocy Amandy w nowym domu, ale świetnie to rozwiązałaś pisząc, że zaprosiła Niall'a. Teraz zrobię to, co koleżanka na górze : AMANDA BĘDZIE W CIĄŻY!!!!!!!!!!!!! Te wymioty mówią same za siebie, i jeszcze we wcześniejszych rozdziałach pisałaś, że nie byli zabezpieczeni i wgl.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
xx (Hazza_Conda) :))) <3
Bardzoo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńSuper ;p @Andy280398
OdpowiedzUsuńŚwietnie jak zawsze<3
OdpowiedzUsuńNie tylko proszę nie mów mi, że jest w ciąży. xd
Ale to już twoja decyzja jak wszytsko dalej się potoczy :3
Dla mnie zawsze to opowiadanie będzie jednym z najlepszych! ^^
- sooo_goood
Super, super, super, super! Nie mogę się doczekać nn :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://4gotta-be-you.blogspot.com/
jejj, opowiadanie jest naprawde cudowne <3
OdpowiedzUsuńpłacze praktycznie w każdym rozdziale. co ja bym dała, żeby być na miejscu Amandy ..
+ kiedy kolejny rozdział iii czy te wymioty są oznaką tego, że Amanda zaszła w ciąże? :)
<3
dziękiiiii za ten blog <3.
Ja pierdziele, jak ja kocham twoje opowiadania.<3 Niall jaki słodki aww ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny ;***
@I_LoveZayn_1D
Kocham to =]
OdpowiedzUsuńZajebiste opowiadanie. Dziewczyno masz talent. Nie moge się doczekać NN.
OdpowiedzUsuń@malinka151
wpadnij do mnie na http://save-you.blogspot.com
a widzisz, dobija prawie 150 :D xdd wgl, kocham amandę i Nialla <3 omg, wgl. co z tymi wymiotami ; o czyżby Amanda była w ciąży? nieeeee... to tak nie może być. ; oo wgl, zajebisty ten rozdział :D i mi smutno będzie jeśli będziesz chciała skoczyć tego bloga. ;xx mój jeden z ulubionych <3 <3 hmm.. troszke się rozpisałam.. ; o
OdpowiedzUsuńzajebisty!!! brak mi słów po prostu, mam nadzieje, że tyle Ci wystarczy ;D właśnie dlatego nie pisze komentarzy - bo nie wiem jak wyrazić jak bardzo podoba mi się opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział . nie mam pojęcia jak to robisz że masz tyle wejść ! Jeseś świetna !
OdpowiedzUsuńWpadnij do mnie : http://onedream-oneband-1d.blogspot.com/
one-thing-about-you.blogspot.com
uwielbiam to opowiadanie <3 najlepsze :3
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaję,że Amanda jest w ciąży : o dodawaj nowy szybko!
OdpowiedzUsuńxoxo
uwielbiam twoje opowiadanie <3 czekam na następny rozdział ;*
OdpowiedzUsuńsama trochę wiem jak jest z tymi komentarzami . Świetne opowiadanie, powodzenia w dalszym pisaniu ; 3
OdpowiedzUsuńJak zwykle zajebiste, jak już ci to mówiłam na twitterze :) @Piekna_vampirka :) Ps: mój komentarz 150 ^^
OdpowiedzUsuńWieeem, normalnie kocham Cię za to *_____*
UsuńTwoje opowiadanie jest naprawdę cudowne... Wymioty? kojarzy mi się to z czymś..:) Jestem ciekawa czy moje podejrzenia okażą się słuszne..:P Oby wena cię nie opuszczała i abyś dodawała rozdziały często.:) Z niecierpliwością czekam na nexta..:)
OdpowiedzUsuńsuper piszesz :) możesz informować mnie o nextach ? oczywiście jeśli to nie problem ;)) moje gg- 42138657 :) mój twitter: anna_delfin327
OdpowiedzUsuńAnia:* ♥ Kocham twój blog ;) (no i oczywiście Nialla ;)
Cudowne <3
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudownie!
OdpowiedzUsuńKońcówka jest taka romantyczna i słodka, że prawie się popłakałam :)
Na prawdę, zazdroszczę Ci tak wielkego talentu do pisania!
Przepraszam, że niezbyt często komentuje, ale teraz na prawdę mam dużo na głowie :/
KOCHAM CIĘ I TWOJE OPOWIADANIE ♥
P.S.
Przepraszam, że nie było mnie na zlocie :C ♥
Louis bejbe, wiesz że ja zawsze komntuje<3 i weź przestań się użalać nad tym rozdziałem, bo jest świetny..jak każdy zresztą <3
OdpowiedzUsuńHarry xx
*komentuje xx
OdpowiedzUsuńEj Olga ale powiedz mi ze to sie nie skonczy smiercia .. blagam !
OdpowiedzUsuńa wgl to fajny rozdział =)
jak zwykle świetny .... nie wiem co zrobię jak opowiadanie się skończy, jak dla mnie to najlepsze opowiadanie z niallem :) brawo !
OdpowiedzUsuń@Love_Nialler96
Kiedy będzie kolejny rozdział? Nie mogę się doczekać!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na następny rozdział bloga http://teatr-zludzen.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuńJa nie mogę... to jest genialne!!! Jak z resztą wszystkie twoje blogi:) Nie mogę się doczekać następnego rozdziału!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie one-direction-fun-love.blogspot.com
Dzis przdczytałam całe twoje opowiadanie. Od poczatku do konca. Jest niesamowite. Lepszego chyba nie czytalam. Dzieki tobie coraz bardziej lubie 1D ale diretioners nazwac sie nie mg bo nie kocham ich tak bafdzo... Poprostu bardzo lubie i czasem slucham ich plyty. Gdyby ktos mnie sie spytal ktory z chlopakow z 1D jest najprzystojniejszy odpowieczialabym ze Zayn ale gdyby spytali z ktorym bym chciala byc bylby to Niall.. On jest moim ideałem <3 <3 dzieki tb tak teraz mysle :P jeszcze raz. Zajebistu blog. Czekam na nexta! @DrBIEBERporno
OdpowiedzUsuńSuper blog, czekam na nastepny odcinek!!! :DD
OdpowiedzUsuńSuperr blog jak twoje wszystkie.. :))) czekam na nastepny.. @BeadlesxBieberx
OdpowiedzUsuńSuper rozdział. ; ) Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńjeezu . jaki Niall jest słodki , taki chłopak to marzenie każdej dziewczyny ! ^.^
pozdroo . xx
Genialnie :p
OdpowiedzUsuńNie zawsze komentuję,bo zazwyczaj czytam przed snem na telefonie i jest mi ciężko :( Przepraszam. A co do rozdziału .... ŚWIETNY. xx
OdpowiedzUsuńSupeeeer, pisz szybko..
OdpowiedzUsuńczekam na następny rozdział.
ten rozdzialik jest genialny <3 Zapraszam do mnie : http://vashapeninzayn.blogspot.com/ dopiero zaczynam no ale myślę że się spodoba :)
OdpowiedzUsuńSuper :) czekam na następny !!!
OdpowiedzUsuńCudnie, świetnie, genialnie!!! Kocham twój blog i to, jak piszesz <3. Czekam na następny z niecierpliwością...
OdpowiedzUsuńJezuu, mieć takiego chłopaka jak Niall, oooh - ja chcę!!! ;D
Wpadaj do mnie: http://when-i-look-at-you-onedirection.blogspot.com/
Pzdr ;*
Kiedy czytałam ten moment, jak Amanda była już u ojca i był wieczór, myślałam, ze coś się stanie. Że coś jej zrobi, a tu taki suprajs.
OdpowiedzUsuńNie to, że jestem zawiedziona. Broń Boże. xd haha
Ogólnie rozdział baaardzo mi się podoba. < 3
nosko bosko i jeszcze raz bosko kurde kilka usób już sie pytało a ja sie spytam jeszcze raz te wymiaty są spowodowane że jest w ciaży bo tak wspomnialaś o tym ze to robili wcześniej bez zabespieczenia ???:D kocham :)
OdpowiedzUsuńbosko *
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten blog szkoda ze mówisz ze już niedługo sie skończy
OdpowiedzUsuńNiall jest takim dobrym chlopakiem jest taki słodki i troskliwy <33 kocham
Czekam na next :D
- @olasweetten
cudo *-*
OdpowiedzUsuńdziewczyno świetnie piszesz jak przeczytałam pierwszy rozdział bardzo mnie to wciągnęło rozdział jest świetny bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńŚwietnyyy xD znalazłam twojego bloga przytadkowo i czytam go do końca jako jaden z niewielu ; D
OdpowiedzUsuń@matit1323
super;]
OdpowiedzUsuńZawaliste opowiadanko ;) Uwielbiam je czytać , one poprawiają mi humor. Fajnie, że są takie osoby które przelewają swoje pomysły "na papier" --> @JuliaSalach
OdpowiedzUsuńZajebiste ! Rozjebałaś mi system ! Kocham Cię ! <3 :*
OdpowiedzUsuńSuper ! Strasznie podobają mi się sceny z Amandą i Niall'em.
OdpowiedzUsuńCieszę się :) I dziękuję ♥
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńświetny odcinek ;)
OdpowiedzUsuńSuperancki
OdpowiedzUsuńDoszłam do wniosku, że nie ma co się rozpisywać. Chciałabym powiedzieć, że piszesz niesamowite opowiadania i masz wielki talent :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Patuśka <3
mega fajne rozdzialy*_* a tak po za tym to swietnie, wspaniale, niesamowicie piszesz:)
OdpowiedzUsuńWyczuwam ciąże XD
OdpowiedzUsuńCzyzbym wyczuwala ciaze ? ;3
OdpowiedzUsuńJedno piekne slowo blog PRZECUDOWNY. A nie dodaje komow bo czytam kolejne rozdzialy buzka
OdpowiedzUsuń