niedziela, 1 kwietnia 2012

Rozdział czterdziesty pierwszy, część II

Odwróciłam się przodem do dużego domu, pomalowanego na beżowy kolor. Weszłam po małych schodkach, które prowadziły do drzwi wejściowych. Wzięłam głęboki oddech, po czym zapukałam. Czekałam chwilę, lecz bezskutecznie. Za to moich uszu dobiegł jakiś dźwięk. „Czy to muzyka?”, pomyślałam. Wsłuchałam się i zdawało mi się, że słyszę pianino oraz czyjś śpiew. Nagle muzyka i śpiew ucichły. Nasłuchiwałam dalej, mając nadzieję, że może znowu się zacznie, jednak tak się nie stało. Za to drzwi poruszyły się, a ja upadłam na twarz.
- Czyli jednak nie zdawało mi się, że ktoś pukał.
Podniosłam wzrok i ujrzałam stojącą nade mną Dianę.
- Nie wiesz, że to nie ładnie podsłuchiwać?
- Przepraszam. – bąknęłam wstając. – Nikt nie otwierał, a zdawało mi się, że coś słyszę, więc zaczęłam nasłuchiwać, co to.
- Po co tu przyszłaś? – spytała chłodno. Zauważyłam, że ma zaczerwione oczy. Chyba rzeczywiście płakała.
- Chciałam pogadać.
- Niby o czym?
- O Harry’m…
- Nie mam ochoty o nim rozmawiać, a już na pewno nie z tobą. – warknęła.
- Dobra Diana, mam dość! – krzyknęłam, co trochę ją zdziwiło. – Wszyscy jesteśmy dla ciebie mili, staramy się z tobą zaprzyjaźnić, a ty co?! Masz to po prostu gdzieś! Zdaje ci się, że jak będziesz chamska to ludzie będą cię szanować, czy co? W takim razie oświecę cię, tak nie będzie! – wyrzuciłam to wszystko z siebie na jednym tchu. Dziewczyna patrzyła na mnie wytrzeszczając oczy, a po chwili spuściła głowę.
- Nie wiesz jak to jest, – szepnęła. – kiedy nie ma osoby, którą byś obchodziła.
Zauważyłam, że po jej policzkach spływają łzy.
- O czym ty mówisz? – zdziwiłam się. – Przecież twoja matka…
- Moja matka ma mnie w dupie! – krzyknęła, podnosząc głowę i patrząc mi prosto w oczy. – Nigdy jej nie ma, nie ma dla mnie czasu. Wiele razy łudzę się, że naprawdę spędzimy razem dzień, ale zawsze się zawodzę. A ojca żadna z nas nie obchodziła dlatego nas zostawił… – osunęła się po ścianie, kucnęła i zaczęła płakać.
- A twoi przyjaciele? – spytałam, kucając obok niej.
- Nie mam przyjaciół, co najwyżej znajomych. Czasami gdzieś z nimi wyjdę, ale najczęściej siedzę w domu, licząc, że może mama wcześniej wróci. Jej zawsze mówię, że cały dzień świetnie się bawiłam, żeby nie wiedziała, że spędziłam go samotnie. Wiem, jestem żałosna. – powiedziała, opierając głowę o kolana.
- A próbowałaś powiedzieć mamie, jak się czujesz? – spytałam delikatnie.
- Kiedyś tak. Wszystko zaczęło się dwa lata temu, kiedy tata nas zostawił. Z początku mówiłam jej, że czuję się zaniedbywana, ale kiedy nic się nie zmieniało, stwierdziłam, że to nie ma sensu. – pociągnęła nosem.
Zrobiło mi się jej żal. Nie myślałam, że jej zachowanie może wynikać z trudnych przeżyć… Myślałam, że jest po prostu rozpuszczonym dzieciakiem, któremu za dobrze w życiu. Tymczasem było całkiem na odwrót.
- A o co chodzi… z Harry’m? – spytałam. Wiedziałam, że był to dla niej trudny temat , ale musiałyśmy o tym porozmawiać.
Widziałam, że stara się powstrzymać łzy, których na dźwięk jego imienia zaczęło płynąć więcej.
- Chodziliśmy kiedyś do jednej szkoły. – zaczęła. – Kiedy byłam w pierwszej klasie liceum poznałam go przypadkiem, wpadając na niego. Od razu mnie zauroczył. Gdy mijałam go na korytarzu starałam się za wszelką cenę, żeby mnie zauważył, czasami nawet mi się udawało. W drugiej klasie mieliśmy razem angielski. Zajęłam miejsce obok niego, kłamiąc, że nikogo innego z obecnych tam uczniów nie znam. Chyba wiedział, że to nieprawda, ale nie przeszkadzało mu to. – uśmiechnęła się lekko, na to wspomnienie. – Widywaliśmy się tylko na lekcjach, ale mimo to, z każdym dniem moja sympatia do niego rosła. Po jakimś czasie zorientowałam się… że jestem w nim zakochana. Niestety on zachowywał się tylko jak kolega. Nie dawał żadnych znaków, mogących świadczyć o tym, że odwzajemnia moje uczucia. – znów posmutniała. – Potem rodzice się rozwiedli, a mama nalegała, żebym zmieniła szkołę. Wybrała tę najbardziej oddaloną od poprzedniej. Twierdziła, że musimy zacząć żyć od nowa i zapomnieć o przeszłości. Starałam się zrobić, co mówiła i prawie zapomniałam o Harry’m… Aż nagle dziś się pojawił.
- Dlaczego nie powiedział nam, że się znacie?
- Nie mam pojęcia… Może mnie nie poznał? Ale to przecież niemożliwe… Co prawda bardzo się zmieniłam od czasu, kiedy ostatni raz się widzieliśmy. Przefarbowałam włosy, nie mam już aparatu na zębach, zaczęłam inaczej się ubierać i zachowywać. Ale przecież wiedział jak się nazywam…
- Wiedziałaś, że twoja mam pracuje z One Direction? – spytałam.
- Tak, ale nigdy się nimi nie interesowałam i nie widziałam ich na oczy. Nie miałam pojęcia, że Harry należy do tego zespołu. Wiesz… – zaczęła, lecz zamilkła na chwilę.
- Co takiego?
- Nie, oczywiście, że nie wiesz. – załamała się.
- Ale o co chodzi?
- Nie masz pojęcia… – ponownie urwała. – Nie masz pojęcia, jakie to okropne uczucie, kiedy chłopak, którym jesteś zakochana pyta się ciebie, czy ma szanse u twojej matki. – zaczęła jeszcze bardziej płakać.
Objęłam ją ramieniem i przytuliłam. Było mi jej tak szkoda. Co prawda Harry to mój przyjaciel, ale zachował się jak skończony idiota, pytając ją o coś takiego. Nawet, gdyby nie była w nim zakochana to takie pytanie jest po prostu nie na miejscu. A poza tym on jest ślepy, czy co? Przecież było widać, że jej się podoba.
- Śpiewałaś, kiedy przyszłam? – postanowiłam zmienić temat na przyjemniejszy.
Kiwnęła głową.
- Co to było?
- Moja własna piosenka. Wiesz, jak ciągle się siedzi samemu w domu to ma się dużo czasu.
- Zaśpiewasz mi ją? – poprosiłam.
- Chodźmy do fortepianu. – powiedziała, wstając. Skierowałyśmy się do dużego salonu, urządzonego w bardzo eleganckim stylu. Dziewczyna usiadła przy instrumencie i zaczęła grać, po chwili dołączając do tego śpiew:
I’m looking for a lover, not a friend
Somebody who can be there
When I need someone to talk to
I’m looking for someone who won’t pretend
Somebody not afraid to say the way they feel about you

Is it you, is it you?
Maybe you’re the one I’ve been waiting for
Could you be the one for me?
Could you be the one I need?

W tej piosence widać było delikatność Diany. Jej prawdziwe ja, które do tej pory przed nami ukrywała. Zasługiwała na szczęście, nie mogła go w końcu dostać? Teraz wszystko było w rękach Rachel. Ciekawe jak jej poszła rozmowa z Harry’m…
____________________________________________________________________

Tego co wciąż jest niejasne, dowiecie się w następnym rozdziale ;) Jak można się domyślić będzie z punktu widzenia Rachel :)
Ten rozdział dedykuję coco za to jaka aktywna była w komentarzach pod ostatnim rozdziałem haha :D No i ogólnie za to kim jest, bo jest przeeekochaną osobą ♥ Zachęcam do czytania i komentowania jej opowiadania, bo jest świetne! :) <iimfreefallin>
Zapraszam też na nasze wspólne opowiadanie "The summer of '69", którego narratorem jest Harry, więc ogólnie jest pozytywnie i wesoło ;D Jest już prolog i chapter 1 ;)
Nie mogę uwierzyć, że ten blog przebił 100 tysięcy wyświetleń! *___________* Strasznie Wam dziękuję ♥
Jeśli pytacie o nowy rozdział na moim koncie na odpowie.pl (TUTAJ) to uwzględniajcie o jakiego bloga Wam chodzi ;)
Usunęłam nr gg z bloga. Jeśli chcecie być informowane przez gg to zostawcie swój nr w komentarzach.
Przepraszam, że tak się rozpisuję, ale to już ostatnia i NAJWAŻNIEJSZA rzecz. Pomóżmy chorej Directionerce spełnić jej marzenie! Tutaj macie więcej o akcji [LINK]. U chłopców jest dopiero południe, więc mamy jeszcze dużo czasu. Jeśli są tu dziewczyny, które mają wąty o tę akcję np. uważają, że ona zmyśliła sobie chorobę to niech lepiej się nie wypowiadają na ten temat, bo nie ręczę za siebie -,- Już mnie wkurzyły niektóre egoistki na fb...
Całusy,
Olga

58 komentarzy:

  1. Harry to idiota :< Biedna Diana... Ale kurde no, muszę cie opieprzyć za taki krótki rozdział ! XD Co ty sobie myślisz, co ?! :D Powiedz, że Harry zakocha się w Dianie :3 Chyba, że zeswatasz Loczka z jej mamą, hahaha XD Pod żadnym pozorem tego nie rób! :D Ej no, dlaczego wszyscy potrafią śpiewać ? :C Moje kompleksy się powiększają XD
    Czekam na rozmowę z Hazzą (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się, ja też nie umiem śpiewać :D A taki krótki, bo to ciąg dalszy ;D

      Usuń
    2. Ja nie umiem śpiewać ale za to pisze piosenki :-)

      Usuń
  2. Super jesteś już pomagam i popieram Cię ,niektóre osoby są denerwujące

    OdpowiedzUsuń
  3. ooo dziękuje za reklamę :D hahahah taaak, bardzo aktywna byłam ahahahhahahahah :D KOCHANIE TY MOJE <3
    Rozdział jest świetny ale ja JUŻ chce czytać perspektywe Rachel :D fascynuje mnie jej osoba hahahah chyba wiesz dlaczego ;D
    czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać,że ta Diana mnie trochę zaskoczyła . Nawet zaczynam ją lubić ;d xd w ogóle super rozdział :D szybciusieńko dodawaj nowy rozdział ! :*
    @One_Romance ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaskoczyłaś mnie ;) . Nie spodziewałam się, że Diana ma taką sytuację rodzinną. Jestem cholernie ciekawa rozmowy Rachel i Harolda. Dawaj szybko next. [ badboystory.blog.onet.pl ]

    OdpowiedzUsuń
  6. wracam z kościoła i co widzę ?! nowy rozdział !!! jest przezajebisty <33 też myślałam, że Diana to rozpuszczony bachor, ale się pomyliłam :) co do Harry'ego, kurczę, sama nie wiem co powiedzieć. bym jeszcze coś napisała, ale już nie mam czasu, bo mi mama stoi nad głową :) <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Boże jak ja kocham to twoje opowiadanie!! Uwielbiam cie i dzięki,że mnie informujesz!!

    OdpowiedzUsuń
  8. WOW okazało się, ze Diana jest bardzo miła i ma uczucia :P A Harry to idiota...mam nadzieję, że w następnym rozdziale dowiemy się, czy Harry tak naprawdę jest zakochany w mamie Diany. Mam nadzieję, że nie :p Czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super rozdział. I ta piosenka wyruszyła mnie. Czekam na następny rozdział. <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajny rozdział xd Czekam na kolejny xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę fajny rozdział , ale brakuje mi tu Nialla :<
    Czekam na kolejny !! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. no fajnie , jestem strasznie ciekawa rozmowy Rachel i Harry'ego.

    czekam na kolejny rozdzial :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow. jestem zaskoczona obrotem spraw. nawet nie wiesz jak czekałam na nastepny rozdział. Świetne;) aaaa....<3

    Mam nadzieję że nie pozwolisz nam długo czekać na następny rozdział.
    Bo już mnie ciekawość zżera ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow, no to sie wyjasnilo :D Ale nadal nie moge uwierzyc, ze Harry cos takiego wywalil -.- A oni sie jeszcze wczesniej znali ?! O.O Ostrooo :D Mam nadzieje, ze Rachel uda sie pogadac :D Bo inaczej bedzie klapa ;p Ahh ten Hazza xd No coz :D Mam nadzieje, ze jej nie poznal po prostu, bo inaczej nie bedzie milo ;p Ciekawe co tam wyjdzie z Diany matka :D W ogole, dobrze, ze Amanda na nia na wrzeszczala, bo inaczej, by jej chyba nie przemowila do rozumu >.<
    A ta piosenka jest wspaniala <3 No i ja dopasowalas <3 :) Ehh, juz sie nie moge doczekac na kolejny rozdzial ! :) Taaak, bardzo chce juz kolejny rozdzial ! :D CZEEEKAM ! xx

    OdpowiedzUsuń
  15. swietny rozdział jak każdy

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem co napisać ... Czekam NN ...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja chcę już dowiedzieć sie, co Reachel wyciągnęła z Harry'go!! :D:D

    OdpowiedzUsuń
  18. CHCĘ KOLEJNY. SZYBKO !. Uwielbiam to opowiadanie ! : D.
    Chętnie przeczytam nowe : ) Więc możesz mnie informować o tamtym także, najlepiej na gg (które masz) : D

    OdpowiedzUsuń
  19. łohoo, Diana sie z nia zaprzyjaźni? Ech.. ciekawe co z hazzą. ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. No fajny rozdział!... Diana wcale nie jest taka zla... troche przezyła., a harry ja troszke dobił tym pytaniem... Fajnie , ze ta piosenke dalas...

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny rozdział ogółem całe to opowiadanie jest świetne:)
    Czekam na nn i chcę go jak najszybciej. !
    + zapraszam do sb http://ihearthebeatmyheart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. O.o Teraz rozumiem Dianę ... Biedna . :c
    Jak Hazza mógł się jej tak spytać .? ;C

    OdpowiedzUsuń
  23. Rozdzialik jest świetny :)<3

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny.:)
    Uwielbiam to opowiadanie <3
    Jest jednym z najlepszych jakie czytam .:)
    Biedna Diana.:(

    OdpowiedzUsuń
  25. Super rozdział. Szkoda mi trochę tej Diany. Mam nadzieję, że to wszystko się wyjaśni. Kocham...<3

    OdpowiedzUsuń
  26. No nie spodziewałam się takiego czegoś. Zaskoczyłaś mnie pozytywnie. Jestem teraz ciekawa jak będzie z Haroldem.

    OdpowiedzUsuń
  27. Super rozdział , nie spodziewałam się tego , ale o to właśnie chodziło . ; P . Czekam na dalsze rozdziały wpadaj do mnie : http://onedream-oneband-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja tam osobiscie nie uwazam ze Harry to idiota no moze taki mały głuptasek ale w głebi duszy to kochany człowiek :D xoxo

    OdpowiedzUsuń
  29. Twój blog walczy o tytuł 'opowiadania kwietnia' na stronie http://onedirection.pl ;-) sondę znajdziesz w ramce 'opowiadanie miesiąca'. Powodzenia! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. wspaniale .! masz talent , naprawdę ; D

    OdpowiedzUsuń
  31. Cuuuuudny! Nie moge sie doczekac kolejnego i szkoda mi Diany.. :(

    OdpowiedzUsuń
  32. Zarąbiście! Polubiłam Dianę. Tak jakoś. Ot tak!
    Pokochałam tę piosenkę swoją drogą. Świetna i taka prawdziwa.
    Piszę zwięźle, bo wiem, ze masz dużo komentarzy do przeczytania! Czekam na następny rozdział. xx
    @YooungFoorever

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow... Zdziawiła mnie ta otwartość Diany w stosunku do Amandy, którą, nie oszukujmy się, ledwie zna...
    Żal mi jej :( Wiele przeszła, a wszystkie swoje uczucia skrywa pod płaszczem rozpuszczonej dziewczyny udającej, że na niczym jej nie zależy...
    Nie spodziewałam się, że oni znali się wcześniej... Myślałam, że spotkali sie po raz pierwszy, ale w sumie Twoja wersja jest bardziej logiczna ;p To smutne, że chociaż znali się wcześniej i spędzali razem sporo czasu, Harry nie poczuł do niej niczego poza zwykłą sympatią... :(
    Jestem strasznie ciekawa, jak poszła rozmowa Rachel z Harrym ;) Dodawaj szybko ;p
    I muszę jaszcze dodać, że strasznie lubię tą piosenkę, którą śpiewała Diana ;p
    Pozdrawiam :) [lost-in-emotions.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz, że czasem łatwiej jest nam się otworzyć przed kimś kogo dopiero poznaliśmy, niż przed kimś kogo znamy od lat ;)
      Dziękuję za wyczerpujący komentarz ♥

      Usuń
  34. Chciałabym, aby Diana i Harry byli ze sobą ;* On jest jej marzeniem i miałaby dla kogo żyć ^^ Od jakiegoś czasu czytam tego twojego bloga i nie mogę się nadziwić, jak ty zajebiście piszesz :D NO PO PROSTU GENIALNE !!! <3333

    OdpowiedzUsuń
  35. OMFG , YAAAAAAAY DZIEWCZYNO < 3 PAMIĘTAM KIEDYŚ DO 17 ROZDZIAŁU PRZECZYTAŁAM TWOJE OPOWIADANIE , A PÓŹNIEJ ZGUBIŁAM LINK . WCZORAJ ZNALAZŁAM I PRZECZYTAŁAM CAŁE . JEST NAPRAWDĘ ŚWIETNE , UWIEEELBIAM JE , KURWA , NAWET KOCHAM XD < 3 CHCĘ JUŻ NOWY ROZDZIAŁ , OMFG *___________* < 3

    OdpowiedzUsuń
  36. Aww .. Moje ulubione opowiadanie ! <3 Wchodzę codziennie , czekam na więcej :*

    OdpowiedzUsuń
  37. bardzo mi się podoba i nie mogę się doczekać następnego :) masz talent
    zapraszam do czytania i komentowania u mnie

    OdpowiedzUsuń
  38. Super! W końcu nadrobiłam zaległości! :D Czekam na nn i na rozmowę z Hazza ;*
    http://i-wanna-feel-your-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. JOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOŁ XD
    no to zaczynamy mój jakże wspaniały spam! :D
    chcę nowy rozdział, Olga sprężaj dupeczke i dokańczaj <3

    hahahha, SIKAM Z NIEGO xd

    OdpowiedzUsuń
  40. wgl, weź Hazze z ich menagerką zwiąż XD
    hahahaha, PATOLA by była ;D
    ale zwała xd
    <333333333333333333333333

    OdpowiedzUsuń
  41. Czyli ta Diana jest spoko, ale chce, zeby Harry byl z ta menagerka. bedzie fajnie :D Rozdzial baaaaaaaaaaaaaaardzo fajny ^^ czekam na kolejny :D 1d-gotta-be-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. już ci dzisiaj Lamo mówiłam, że piszesz cudownie ! Kocham twoje wszystkie blogi ! SĄ CUDOWNE mój razowy mieszańcu z Kucykiem Pony XD
    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIE JESTEM MIESZAŃCEM ! xd JESTEM W STU PROCENTACH RASOWA ! ♥

      Usuń
  43. Świetne opowiadanie ! <3
    zapraszam na moje http://this-is-my-moment-kk.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  44. No juz sie nie moge doczekac rozmowy Rachel z Haazzza!!! nn chce!

    OdpowiedzUsuń
  45. ehh... i przyszła pora na mój komentarz, znów na szarym końcu ;c wiesz, że ja uwielbiam Twoje opowiadanie i rozdziały i nigdy nie mogę dobrac takich słów, by opisały moje emocje i uczucia, kiedy to czytam! LOL! co ja gadam :O no ale taka prawda. zaskoczyło mnie to, że Diana z Harry'm się już znają :O jak dla mnie za krótki ten rozdział ;c dłuższe proszę <3 ciekawe, jak będzie wyglądała rozmowa Hazzy z Rachel, can't wait <3 buziaki xxx #muchlove @AniaBieberPL

    OdpowiedzUsuń
  46. super :P


    http://it-makes-this-harder.blogspot.com/ zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  47. Świetny , jak zawsze :))
    Czekam na kolejny i zapraszam do siebie : http://opowiadania1direction.blogspot.com/
    :))

    OdpowiedzUsuń
  48. trzymam kciuki za Hazzego i Dianę =) żeby im się tylko udało :))))

    OdpowiedzUsuń
  49. Nienawidzę Cię. Nienawidzę Cię za to, że jesteś taka niesamowita. I za to, że tak łatwo i naturalnie potrafisz bawić się moimi uczuciami poprzez to opowiadanie. Nienawidzę Cię.
    Zawsze kochająca ♥
    Em

    OdpowiedzUsuń