Branie się w garść nie wychodziło mi… Wystarczył dzwoniący telefon Rachel z „Moments” ustawionym jako dzwonek, by mnie zdołować. Teraz leżałam na łóżku i słuchałam muzyki. Był piątek, znowu nie poszłam do szkoły. Nie byłam na tyle silna, żeby wytrzymać te wszystkie spojrzenia i szepty na mój temat. „Dzisiaj powinnam mieć też lekcję gitary z Niall’em…”, pomyślałam.
Poskładałam rano swój telefon. Był strasznie obdarty i poobijany od rzucania nim, ale jeszcze działał. Miałam mnóstwo nieodebranych połączeń, nowych wiadomości i nagrań na poczcie głosowej, wszystkie od Niall’a. Usunęłam je nawet ich nie sprawdzając. Usunęłam także wszystkie nasze wspólne zdjęcia i pozostałe sms-y od niego.
Puściłam sobie teraz jedną z moich ulubionych piosenek, co prawda była już stara, ale nadal ją uwielbiałam – „Down” Jay’a Sean’a. Chyba nie był to zbyt dobry wybór…
So baby don’t worry, you are my only
You won’t be lonely, even if the sky is falling down.*
Wyłączyłam muzykę zaraz po tych słowach. Usłyszałam pukanie do drzwi.
- Proszę. – jęknęłam.
- Cześć.
- Hej… Co ty tu robisz? – zdziwiłam się, podnosząc się z łóżka. To był Harry.
- Wpadłem, żeby sprawdzić co u ciebie.
- Dobrze wiesz, co u mnie. – odburknęłam.
- Tak… - posmutniał. Usiadł obok mnie na łóżku i objął ramieniem. – Przykro mi.
- To nie twoja wina.
- Nie mogę uwierzyć, że Niall coś takiego zrobił…
- Daj spokój. Wiem, że wcześniej też zdradzał swoje dziewczyny.
- No tak… - skrzywił się. – Ale to zdarzyło się tylko raz, albo dwa. Poza tym tamte dziewczyny nie były dla niego tak ważne jak ty… Jeszcze nigdy nie patrzył na żadną dziewczynę w taki sposób, w jaki patrzył na ciebie.
- Dołuj mnie dalej.
- Przepraszam. Po prostu… Nie mogę uwierzyć, że mógł cię tak skrzywdzić. Wiedział, że jest dla ciebie ważny. Poza tym skrzywdził także mnie i Rose.
- Ale wam mimo to wszystko dobrze się ułożyło. – zauważyłam.
- Tak… Rose sama do mnie zadzwoniła i powiedziała co się stało. Słyszałem jak płacze… i to rozrywało mnie w środku. Nie mogę znieść, kiedy jest smutna.
- Harry… Jesteś pewien, że jej wierzysz?
- W stu procentach. Gdyby nie mówiła prawdy, to po co by mnie o tym informowała? Starała by się to ukryć. Kocham ją jak nikogo innego i wiem, że ona mnie też. A ty jej nie wierzysz?
- Nie, wierzę jej. Chciałam po prostu wiedzieć czy na pewno jej ufasz.
- Oczywiście, że jej ufam.
- Ja też ufałam Niall’owi… - westchnęłam . – No nic, cieszę się, że jesteście szczęśliwi.
- Ty też odnajdziesz szczęście. – uśmiechnął się.
- Mam nadzieję. – po moim policzku spłynęła łza, jednak szybko ją starłam, żeby Harry nic nie zauważył.
- Ja zaraz muszę lecieć. Mamy wywiad. A i chłopcy później do ciebie wpadną. Wspominali, że chcą cię odwiedzić.
- Nie mogliście przyjść razem?
- Wiesz… Chciałem z tobą szczerze porozmawiać co o tym wszystkim sądzę… a oni są po stronie Niall’a.
- Ale chyba nie będą próbowali mnie przekonać, żebym do niego wróciła, co?
- Chyba nie. Mówili tylko, że chcą sprawdzić jak sobie radzisz. Zresztą to do ciebie należy decyzja.
- Wiem, ale… obawiam się, że jeśli zaczną mnie do tego nakłaniać to mu wybaczę. Naprawdę za nim tęsknię… - załamałam się. To była prawda. Tęskniłam za nim. Tak cholernie za nim tęskniłam… Bałam się, że jeśli go zobaczę, to rzucę się mu na szyję i powiem, że go kocham. Ponownie zaczęłam płakać.
- Cii. Nie płacz. – Harry przytulił mnie do siebie.
Wtuliłam się w niego i łkałam chwilę.
- Już lepiej? – zapytał.
- Powiedzmy… Eh, obiecałam Rachel, że postaram się być silniejsza, ale coś mi nie wychodzi.
- Niedługo będzie lepiej, zobaczysz. – pocieszył mnie. – Przepraszam, ale muszę już iść.
- Jasne, rozumiem.
- A… zapomniałem o czymś. Mam dla ciebie spóźniony prezent urodzinowy. – uśmiechnął się i podał mi niewielkie pudełko. Otworzyłam je. W środku znajdował się telefon. – Słyszałem, że twój poprzedni miał ciężkie przeżycia.
- Harry, ale ja nie mogę tego przyjąć…
- Możesz i przyjmiesz. To prezent. Dobra, ja już idę, pa.
- Dziękuję, pa.
Wyszedł, a ja znowu zostałam sam na sam ze swoimi myślami.
***
- Nossa, nossa, assim você me mata.** – usłyszałam jak telefon Rachel zaczął dzwonić. Chyba zmieniła dzwonek, żeby tamten mnie nie dołował.
- Halo? Cześć, Zayn. Czekaj chwilę. – spojrzała na mnie. – Amanda chłopcy chcą zaraz wpaść. Mogą?
- Jasne. Ale bez Niall’a, prawda?
- Bez Niall’a? – upewniła się moja przyjaciółka. – Wiesz, nie sądzę, żeby to był dobry pomysł…
- O co chodzi? – zapytałam.
- Niall też chciał przyjść i zamierzali go ze sobą zabrać. – odpowiedziała mi Rachel.
- Nie mam mowy! Albo bez niego, albo wcale! Niech wybierają.
- Słyszałeś? Dobra, czekamy. Pa.
- Wnioskuję, że wybrali opcję bez Niall’a? – upewniłam się.
- Tak.
Po jakichś dziesięciu minutach usłyszałyśmy śmiechy dochodzące z korytarza.
- Już są. – stwierdziła moja przyjaciółka i wstała, żeby im otworzyć. – Cześć chłopcy.
- Cześć. – przywitali się równocześnie. Zayn przybliżył się do Rachel i chciał ją pocałować, lecz ta powstrzymała go, kładąc mu rękę na ustach. Usłyszałam jak szepcze moje imię.
- Nie, nie krępujcie się. – zapewniłam ich, choć tak naprawdę ciężko mi było na to patrzeć. Moja przyjaciółka dobrze o tym wiedziała, bo mimo to nie odstawiała żadnych czułości ze swoi chłopakiem, on też przestał próbować.
- Przyszliśmy cię rozweselić. – powiedział Louis z bananem na twarzy. Samo patrzenie na to, jak głupio się szczerzy wystarczyło, żeby uśmiech pojawił się na mojej twarzy. – No, chyba nie będziemy musieli się jakoś szczególnie wysilać. – stwierdził.
- Spóźnione wszystkiego najlepszego. Mamy dla ciebie prezent.– powiedział Liam i podał mi wielką paczkę. – Ale otworzysz go później, teraz na nas masz skupić całą swoją uwagę.
- Chłopcy nie trzeba było…
- Owszem, trzeba było. – przerwał mi Zayn. – To dla ciebie i bez dyskusji.
- Eh… - westchnęłam. – No dobra. – przyjęłam prezent i położyłam na szafce. Musiał poczekać na odpakowanie aż chłopcy pójdą.
***
Nie mogłam w to uwierzyć, ale śmiałam się całe południe. Było to dla mnie zdziwienie, biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie dwa dni ciągle płakałam. No, ale w sumie dobrze wiedziałam, że przy chłopcach nie da się być smutnym. Wyszli jakoś za piętnaście piąta. Rachel poszła jeszcze porozmawiać chwilę z Zayn’em, więc aby się nie nudzić postanowiłam sprawdzić co dostałam. Wzięłam paczkę z szafki i położyłam obok siebie na łóżku. Zaczęłam ją odpakowywać. W środku znajdował się gigantyczny pluszowy misiek. Był taki słodki. Wyciągnęłam go ze środka i przytuliłam. „Jaki mięciutki...”, pomyślałam. Cieszyłam się jak małe dziecko. Zauważyłam, że na dnie paczki leży jeszcze jakieś małe pudełeczko. Wyciągnęłam je i otworzyłam. W środku znajdował się przepiękny łańcuszek z kryształowym serduszkiem. Był cudowny. Dołączona była do niego jakaś kartka. Rozłożyłam ją:
Proszę, spotkaj się ze mną o 17 w parku, przy naszej ławce.
Niall
__________________________________________________________________
*Więc kochanie nie martw się, jesteś moją jedyną
Nie będziesz samotna, nawet jeśli niebo spadnie w dół
Nie będziesz samotna, nawet jeśli niebo spadnie w dół
**Nossa, nossa, assim você me mata. – nie umiałam się powstrzymać przed wstawieniem tego xd
Chciałam, żeby koniec tego rozdziału zżerał z ciekawości co będzie dalej, ale nie umiałam odpowiednio poskładać słów…
Marzę o 30 komentarzach :D Póki co, najwięcej udało mi się uzbierać 27. Wiem, że są takie osoby, które czytają, ale nie komentują. Mogłybyście skomentować dla mnie ten jeden raz? :) Byłabym bardzo wdzięczna :D ♥
Zapraszam na moje nowe opowiadanie :D http://cause-there-is-nobody-else.blogspot.com/
Zostałam nominowana w kategorii "Najlepiej wykreowana postać Niall'a" i "Najlepiej wykreowana postać żeńska". Jeśli chcecie, możecie na mnie głosować :)
Całusy,
Olga
Dodawaj szybciej rozdziały i zabieraj się też za drugi blog ;p
OdpowiedzUsuńŚwietne . ; DD
OdpowiedzUsuńCiekawe Czy Spodka Się Z Niall'em .. : )
Ja Bym Nigdy Nie Wybaczyła x D Ale Spotkać , To Bym Mogła Sie Spotkać x DD
hah świetny rozdział i końcówka żre poprostu z ciekawości jak sama napisałaś ;p no to jak na mnie przystało czekam na kolejny ;p
OdpowiedzUsuńDaj mi następny noo *_____* i kurde weź niech tą Rose traktor rozwali bo mi sie taka jakaś dziwna wydaje o.O - lafirynda . ah no i Niall ma być z Amandą .. ale to już wiesz XDD i błagam ZABIJ ROSE 1!! hyhy * szyderczy śmiech * XDDDDD
OdpowiedzUsuń@HazzaConda <3
OLGA ! zabije , czemu skonczyłas w takim momencie?! NAM sie tego nie robi . mam nadzieje , ze jutro tez wstawisz rdz ! PROSZĘĘĘĘĘ <3 .BŁAGAM ! <33333 . rdz swietny : ) !
OdpowiedzUsuńAaaaa jak mogłaś tak zakończyć ?.xd Jestem ciekawa co będzie dalej.! Dawaj szybko new bo,... TAK ^^ Mam nadzieję że pod tym rozdziałem znajdzie się 30 komentów ♥ Tego Ci życzę, bo opowiadanie jest naprawdę świetne.*_____*
OdpowiedzUsuńjeeju, Olgaa uwielbiam tego bloga
OdpowiedzUsuńmmhm , czemu sie tak zakończyłoo :o teraz mam tysiące myśli ,na temat tego co będzie dalej .. ehh. Mam nadzieję ,że koolejny rozdział dodasz już niebawem. @wowlovely69 <3
czytam, ale nie komentuje :D rozdział świetny *_* dawaj koleeejny!
OdpowiedzUsuńOlga! ja Cię chyba zabiję za takie zakończenie!!! jak mogłaś?! jak nie bd spała i spóźnię się do szkoły to to będzie Twoja wina, bo bd siedziec i myślec, co Ty tam dalej napiszesz! omg rozdział megasuperzajebisty nw co jeszcze, bo i tak to jest zajebiste, a ja nie mam słów żeby to napisac! jutro ma byc nn!!! :D haha buziaki xxx
OdpowiedzUsuń*Directioners, jak myślicie - czy Annie wybierze słodkiego Niall'a, czy uroczego Bieber'a? jeśli chcesz to przeczytaj ---> http://mystoryfrombieber.blogspot.com/ i sorry za spam Olga <3 haha xxx
Świetny !! Dawaj szybciutko następny ♥
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ! ♥
Łosz kurde !niesamowite nie moge sie doczekać nn , Jak Harry do niej przyszedł to myślałam że normalnie eksploduje jak mówił że ufa tej jakiejś paranormalnej Rose ... Ale rozdział doskonały! dodaj szybko następny!
OdpowiedzUsuńCZekam na nastepny <3 i jak zwykle wspaniały :*
OdpowiedzUsuńEj no! Dlaczego takie zakończenie!? :D ; [[[ . AMANDA WYBACZY NIALLOWI? :D jjjjjjjjjjjjjuuuuuup, a może nie? :O ciekawe co sie wydarzy w kolejnym. -.- O.o dawaj szybko kolejny ! <3
OdpowiedzUsuńPooooooooooozdrawiam! <3
http://moments1d.blogspot.com/
Uwielbiam Twoje opowiadanie <33
OdpowiedzUsuńdodaj szybko nowy :)
OdpowiedzUsuńnie wybaczę ci tego, że przerwałaś w takim momencie ! ja mam nadzieję, ze szybko dodasz:D
OdpowiedzUsuńświetne opowiadanie ! mam nadzieję że dodasz szybko nowy rozdział ? :)
OdpowiedzUsuńEj no.!! Było dać odrazu dwa rozdziały ;p I waiting for new chapter ... xx
OdpowiedzUsuńMusiałaś akurat skończyć w takim momencie?! Dodaj szybko kolejny rozdział, bo nie wytrzymam! (:
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga ;P
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na następny rozdział ;))
aaaa, dziewczyno, zżera mnie ciekawość teraz!! :)
OdpowiedzUsuń@8Katrin
Jestem taka ciekawa, czy ona pójdzie tam... Ja sama nie wiem, czy na jej miejscu bym się wybrała, ale to przecież Niall! Tylko nie czekaj długo z dodawaniem następnego rozdziału!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
@Kinga1D
Nie mogę się doczekac oczym juz poinformowałam cię na twitterze :D
OdpowiedzUsuńBoski rozdział , jak mogłaś skończyć w takim momencie ?! Nie mogę się już doczekać następnego ;*
OdpowiedzUsuńHarry był taki kochany jak z nią rozmawiał .
Pozdrawiam OneDirectionLove
Czemu skończyłaś w takim momencie???!!!!! Dodaj jak najszybciej nastepny!!!! ;)
OdpowiedzUsuńja chce wiedzieć co będzie dalej..!!
OdpowiedzUsuńGłosowałammm...cuddownyy ten twóójj bloog kocham go i te opowiadania szybko dawaj 24 bo ummre z ciekawościi...Ojj dziewczyno kocham cię ...;****a i głosowałam w 2 kategoriach ;)
OdpowiedzUsuńJeeeeezu! Niesamowite *___*
OdpowiedzUsuńA mnie zżera ciekawość i to bardzo XD
Jak będzie nowy powiadom mnie na tt - @weronika99459
Ps. Kocham Cię! XD
hej cudowny blog i opowiadania po prostu kochamm;** a zapraszam na mojego bloga ;)http://nowy-kierunek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdawaj jak najszybciej następny! wyjątkowo komentuję bo poprosiłaś
OdpowiedzUsuń*-* całe 22 rozdziały przeczytałam w jeden dzień, jesteś niesamowita noo *-* niecierpliwie czekam na kolejny :)
iiiip jaki wzruszający rozdział ^^
OdpowiedzUsuńwidzisz dostalas swoje 30 okmentarzy :P
to teraz moze do 40 ?? ;D
Jestem ciekawa czy się spotkają :D
OdpowiedzUsuńDawaj szybko nexta. <3
please nich oni do siebie wrócą, przecież oboje cierpia i ja tez jak to czytam !!! ♥ dawaj nexta i to najlepiej dziś !!!
OdpowiedzUsuńmuszą się spotkać, rozuuuuumiesz? *maślane oczka*
OdpowiedzUsuńNiall jest dupkiem, to fakt, ale słodkim dupkiem :D
[cinco-de-los-grandes]
♥
Aaaa.! świetny! <3 proszę tylko żeby NN był jak najszybciej bo ciekawość zżera.. :D
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział , uwielbiam tego bloga . Jakoś nie wierze że Niall zrobił jej takie świństwo ... Ale co tam , czekam na NN ; )
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga ;) i komentuje żebyś wiedziała że gdzieś tu jestem ;)
OdpowiedzUsuńa tak apropo to świetne masz imię ;)
UsuńOlgi to fajne dziewczyny
Pozdrawiam, Olga :D
Najlepsze opowiadanie jakie czytam i czytałam<333
OdpowiedzUsuńBiedna Amanda i Naill też...
OdpowiedzUsuńI just love you!
OdpowiedzUsuńRozdział genialny, szczególnie spodobała mi się końcówka (:
jejciu, uwielbiam Twoje opowiadania, są cudowne!za każdym razem nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńJejku... Szybko dodawaj kolejny rozdział, bo już się nie mogę doczekać ;*** Oby im się udało. xxxxx
OdpowiedzUsuńJak mogłaś to tak skończyć?! Nie wybaczę Ci tego! Szkoda mi Amandy, ale Nialla zresztą też. No bo w końcu tworzyli taką piękną parę *___* Już myślałam, że Amanda będzie miała jakąś akcję z Harrym, a tu lipa. Cóż, może następnym razem. Btw, dziękuję Ci jeszcze raz za nominowanie mojego bloga <3 Mój głos już masz. Do następnego? x
OdpowiedzUsuńchcialas komentarz to masz : jak zwykle cudne i romatyczne niewiem skad ty bierzesz te pomysly ;D opowiadanie jest ajeczne ;P kocham cie ; )
OdpowiedzUsuńZABIJE CIE !
OdpowiedzUsuńco to za koniec wgl jest ?!
hahaha
nie mogłaś tego zrobić! :O
pisz szybko następny rozdział ! XD ♥
Wiem że twoje marzenie o 30 komentarzach się już dawno spełniło, ale pomyślałam że dzięki mnie możesz mieć nowy rekord do pobicia;p
OdpowiedzUsuńUwielbiam twoje opowiadanie i przez to jak piszesz wydaje mi się że jesteśmy do siebie trochę podobne... No ale to może tylko moje złudzenia;p Gdy opisujesz Amandę wydaje mi się jakbyś wplatała tam swoje cechy, takie jak np. nieśmiałość... Sama jestem raczej nieśmiałą osobą i trochę żałuję że tak jest ale niestety nie umiem z tym walczyć. Tak wiem to głupie i jak to czytasz to może się śmiejesz ale jakoś poczułam taką wewnętrzną potrzebę napisania tego wszystkiego ;p
Twoja jak dotąd ukryta wielbicielka Patrycja...
tak, masz rację, czytam a nie komentuję, ale od dziś to się zmieni :) i ogólnie nie wierzę, że w takim momencie przerwałaś! zżera mnie ciekawość i modlę się o kolejny rozdział <3 + nie ufam Rose, Niall jest za bardzo kochany i nie zrobiłby takiego czegoś, a ta laska wcześniej na niego leciała. Niech spada.
OdpowiedzUsuń@GrandeNiall xx
jak widzę marzysz o 30 a jest już koło 50 ;D
OdpowiedzUsuńmasz mega, mega zajebiste opowiadanie
Boże dlaczego Niall ją tak zrniał ;(
Super. <33
OdpowiedzUsuńŚwietny <33 Nie mogę doczekać się następnego .
OdpowiedzUsuńświetneeeee i niech ona mu tak szybko nie wybacza bo nie zasłużył ;p niech zrobi coś swietnego zeby ja przeprosic nwm jakąs parade w tym parku czy cos xd zeby sie działo ;p kochamm! <3
OdpowiedzUsuńpisz pisz pisz bo długo nie wytrzymam ;p
OdpowiedzUsuńO kochana ty to na 100 komentarzy zasługujesz ! <3 Ale patrz już 5 dych przebiłas, więc mam nadzieje, że jesteś zadowolona ?:DD A teraz ja postaram strzelić ci jakiś uchodzący komentarz :) A więc zacznę od tego, że podoba mi się bo:
OdpowiedzUsuń*FUCKYEAAAAAAAAAAAAAAAAAH ! Rose jest tylko wspomniana, a nie fizycznie pałęta się i udaje ofiare "Jaka to ja jestem biedna" Bla, bla, bla ! -.- Wiem, że to PRZEZ NIĄ cierpi Amanda, a nie przez kochanego Niallera ! PRZEZ NIĄ ! Bo od kiedy ta ruda małpa wkroczyła na terytorium Amandy, a nawet Domu Dziecka wiedziałam, że będą kłopoty -.- Nie wiem czemu, ale coś mi w niej nie pasuje i to dosłownie nie coś, a wszystko ! Znam się na ludziach i na postaciach też, a ty mój skarbie kochany myślisz podobnie jak ja ! xdd <3 Tak więc duuuży plus dla rozdziału, że nie ma tej obłudnej i fałszywej kłamczuchy -.-
* Chłopacy dali jej wielgachnego misia *.* A to jest meeega słodkie i meeega fajne : DD I sama bym chciała takiego miśka dostać ! <3
* Nareszcie Niall ruszył cztery swoje szanowne i seksowne litery i zamierza coś zrobić :D Mam nadzieje, że się zgodzi i spotka się z nim w parku ! <3
* Nie było wielkiego dramatu rozrywającego moje serce, oprócz tego który zaczął się wcześniej ! :D
* Chłopacy stoją po stronie Nialla, ale chcą pocieszyć Amande i szanują jej decyzje ! <3
* Jak dawałaś muzyke to od razu przechodziło się do linku i nie trzeba było szukać na yt czy w googlach ! xd
Oczywiście łomie mój najukochańszy masz mnie informować, bo coś ci się chyba zapomniało ostatnio ! :DD A ja tak czekam na dalszy ciąg ! To czekanie to tylko męczarnie ! :( No zlituj się i wrzucaj kolejny ! <3 Szkoda mi, że Amanda cierpi, ale ja się nie poddam, bo pomimo wszystkiego i każdego ona jest stworzona dla Nialla i powinna go wysłuchać, bo wiem, że to nie jego wina, przynajmniej nie cała ! xdd A ta parszywa gadzina (czyt. rudowłosa małpa) niech wieje gdzie pieprz rośnie, bo jak ją z Amandą, czy Rachel albo jak ja ją dorwę z Marceliną to ... ugh ... źle z nią będzie ! Naszego kochanego Niallera wplątywać w takie gierki, o nie, nie z nim takie numery ! :DD Jeszcze pożałuje swoich występków ! ;p Z resztą jutro złapie cię na gadu to pogadamy xdd MAM OGROMNĄ NADZIEJE, ŻE NIE UJDZIE JEJ TO NA SUCHO !!!!! Trzeba dla Hazzy już nowej dziewczyny szukać ;pp Bo to będzie dla niego cios, bo nie chce mi się wierzyć, że Rose jest taka niewinna i bezbronna ... *sarkazm* -- > ojejej, porycze się zaraz, bla, bla blaaaaah. Szkoda mi loczka no : ((
ZAJEFAJNY ROZDZIAŁ ! <33333 KOCHAM ! ;*
swietny rozdzial zgadzam sie z poprzedniczka rose musi mniec zos na sumieniu nie wieze ze jest taka nie winna nie moge sie doczekas neXt jestem wielka fanka
OdpowiedzUsuńa to opowiadanie mojej kolezanki
zapraszam do czytania
http://onedirectionstorrry.blogspot.com/
Cudoowny bloog! Przeczytałam wszystkie rozdziały w 2 dni! Uwielbiam czytać twojego bloga! Prosze informuj mnie o nowych rozdziałach twitter: @Nataliee0211
OdpowiedzUsuńNiadawno zaczęłam czytać Twój bloog i od razu mi się spodobał. Z zaciekawieniem czytałam kolejne roździały, poprostu się uzależniłam ;) Masz naprawdę talent do pisania takich opowiadań. Dobra, a teraz lecę czytać kolejne roździały, bo zżera mnie ciekawość czy Amanda pójdzie do Nialla i jak on się jej wytłumaczy. Pozdrawiam, @malik_diana z twittera ;)x
OdpowiedzUsuń